W środę po południu ma dojść do kolejnej tury negocjacji między rządem a związkami zawodowymi działającymi w oświacie. Podczas tego spotkania ma dojść do podsumowania rozmów prowadzonych od 30 maja.

Wcześniej tego samego dnia rano Zarząd Główny Związku Nauczycielstwa Polskiego, obradujący od wtorku, ma wydać oficjalne stanowisko w sprawie propozycji rządowych przedstawionych podczas negocjacji. Członkowie zarządu głównego nie wykluczają przyjęcia uchwały o rozpoczęciu we wrześniu strajku w szkołach. Jak powiedział PAP prezes ZNP Sławomir Broniarz, "dyskusja jest bardzo burzliwa".

Związkowcy ze ZNP, Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" oraz Forum Związków Zawodowych, wychodząc z poprzedniego spotkania z przedstawicielami strony rządowej nie kryli swego niezadowolenia. Uważają oni przedstawione im propozycje "za wysoce niesatysfakcjonujące". W środę przedstawiciele związku mają się spotkać przed negocjacjami. Celem spotkania ma być przyjęcie wspólnej strategii działań.

Związkowcy chcą zachowania dotychczasowych uprawnień emerytalnych dla nauczycieli, zgodnie z którymi mogą oni przejść na emeryturę po 30 latach pracy bez względu na wiek, lub ewentualnie objęcia ich emeryturami pomostowymi. Według strony rządowej oba te warianty są niemożliwe.

Związkowcy chcą także podniesienia nakładów na edukację, w tym 50- proc. podwyżki dla nauczycieli do 2010 r.

Strona rządowa zaproponowała za to wzrost wynagrodzenia nauczycieli w przyszłym roku dwa razy po 5 proc. (w styczniu i we wrześniu), przy jednoczesnej zmianie zasady obliczania go tak, by średnie wynagrodzenie nauczycieli-stażystów wynosiło 100 proc. kwoty bazowej określanej w ustawie budżetowej, a nie, jak obecnie, 82 proc. Jednocześnie rząd chce zmniejszenia procentowej wysokości średniego wynagrodzenia nauczycieli na wyższych stopniach awansu w stosunku do kwoty bazowej, np. w przypadku nauczycieli dyplomowanych z 225 proc. do 180 proc.

Związkowcy popierają zwiększenie wynagrodzenia stażystom, ale nie - jak zaznaczają - kosztem nauczycieli z większym doświadczeniem i dorobkiem.

Strona rządowa przedstawiła związkowcom także propozycję zmiany przepisów dotyczących tygodniowego pensum nauczycieli. Zgodnie z nią, samorządy mogłyby zwiększyć wymiar pensum, czyli obowiązkowych tzw. godzin tablicowych, z 18 do maksymalnie 22, uwzględniając m.in. lokalne uwarunkowania czy liczbę uczniów w klasie. Związkowcy krytykują także tę propozycję.