Czytelnik jest właścicielem firmy. Zatrudnia pracownika, którego wynagrodzenie zależy od liczby przepracowanych godzin. Na forum Gazety Prawnej zwrócił się z pytaniem, czy takiej osobie może w harmonogramie czasu pracy na dany miesiąc wpisać mniej godzin, niż wynosi wymiar czasu pracy w danym miesiącu i w związku z tym zapłacić mu niższe wynagrodzenie.

PROBLEM
Jestem właścicielem średniego przedsiębiorstwa. Na podstawie umowy o pracę zatrudniam pracownika, którego wynagrodzenie jest określone stawką godzinową. Czasowe zmiany wielkości produkcji powodują, że taka osoba jest potrzebna w pracy raz w mniejszym, raz w większym stopniu. Czy ustalając harmonogram czasu pracy pracownika, który ma miesięczny okres rozliczeniowy, mogę zaplanować mniejszą liczbę godzin pracy, niż wynosi wymiar czasu pracy w danym miesiącu? Czy za ten okres mogę mu zapłacić mniej niż w poprzednich miesiącach?
CZYTELNICY RADZĄ
AGNIESZKA: Pracownik nie może być karany za to, że czeka na wykonanie zlecenia, tym bardziej że właściciel firmy już z góry założył, że dana osoba w tym miesiącu będzie mniej pracować.
ZAROBIONA: Założenie, że w okresie oczekiwania na pracę pracownik nie otrzyma pieniędzy, może doprowadzić do sytuacji, że właściciel firmy wkrótce straci swoją załogę. Ludzie bowiem przychodzą do pracy zarabiać pieniądze, a nie czekać na pracę.
PIP WYJAŚNIA
Harmonogram czasu pracy pracownika powinien wyznaczać pracę w granicach wymiaru czasu pracy. Sąd Najwyższy, rozpatrując podobną sprawę, stanął na stanowisku, iż pracodawca jest zobowiązany zatrudniać pracownika zgodnie z ustalonym rodzajem pracy we właściwym miejscu, ale także w stosownym wymiarze i rozkładzie czasu pracy - wyrok Sądu Najwyższego z 2 czerwca 1995 r. (I PR 1/95, OSNP 1996/3/48). W praktyce oznacza to, że w sytuacji, gdy pracodawca w harmonogramie przewiduje mniejszą liczbę godzin pracy, niż przypadające w danym okresie rozliczeniowym do przepracowania dla zatrudnionego w pełnym wymiarze czasu pracy, to pracownikowi opłacanemu stawką godzinową obowiązany jest wypłacić wynagrodzenie przestojowe za czas niedopracowany do pełnego etatu. Przyjąć bowiem należy, że czas taki jest czasem gotowości pracownika do pracy, a nie jest ona wykonywana ze względu na przyczyny dotyczące pracodawcy. Z tego tytułu zgodnie z art. 81 par. 1 k.p., takiemu pracownikowi przysługuje wynagrodzenie wynikające z jego osobistego zaszeregowania, określonego stawką godzinową lub miesięczną, a jeżeli taki składnik wynagrodzenia nie został wyodrębniony, to przysługuje 60 proc. wynagrodzenia. Zatem przykładowo, jeśli pracownik przepracował zgodnie z harmonogramem 165 godzin, a wymiar czasu pracy wynosił w tym okresie rozliczeniowym 168 godzin, to za trzy brakujące godziny powinien on otrzymać wynagrodzenie we wskazanej wysokości.
BW