Król jest nagi - ten cytat z bajki Hansa Christiana Andersena Nowe szaty króla idealnie pasuje do sytuacji, w której znalazło się kilka milionów Polaków. Od 1999 roku osoby ubiegające się o renty lub emerytury nie mogą otrzymać świadczeń, choć opłacały składki.
Muszą udowodnić wysokość zarobków. Czasem brakuje im dokumentów płacowych z kilku miesięcy, czasem z kilku lat. Brak druków Rp-7 czy legitymacji ubezpieczeniowej z wpisami wysokości zarobków powoduje, że ZUS uznaje, że w okresie tym dochody pracownika wynosiły zero. Przygotowany przez posłów lewicy projekt ustawy likwiduje ten absurd prawny. Popierają go posłowie ze wszystkich klubów. Dlatego nowelizacja może szybko zostać uchwalona. Szkoda tylko, że ten bubel prawnego zauważono dopiero po dziesięciu latach od początku reformy emerytalnej.