10 czerwca rząd ma odpowiedzieć oświatowym związkom zawodowym, czy możliwe jest dalsze utrzymanie obecnych przepisów dotyczących przechodzenia nauczycieli na wcześniejsze emerytury.

Ustalono to podczas czwartkowego spotkania przedstawicieli ministerstw: edukacji i pracy oraz sekretarza stanu w Kancelarii Premiera Michała Boniego z przedstawicielami największych związków zawodowych w oświacie. Rozmawiano także na temat definicji pracy w szczególnych warunkach i o szczególnym charakterze w projekcie ustawy o emeryturach pomostowych.

Obecnie, zgodnie z ustawą Karta Nauczyciela, nauczyciele mogą przejść na wcześniejsze emerytury, bez względu na wiek, jeśli mają 30 lat stażu pracy, w tym 20 lat pracy w oświacie, lub 25 lat stażu pracy, w tym 20 lat w szkolnictwie specjalnym. Związkowcy chcą utrzymania tych zapisów, a jeśli to nie będzie możliwe, to objęcia nauczycieli emeryturami pomostowymi.

W myśl założeń ustawy o emeryturach pomostowych, przedstawionych w połowie maja przez minister pracy Jolantę Fedak, nauczyciele stracą dotychczasowe uprawnienia emerytalne. Na dołączonej do projektu liście zawodów, które uprawniają do emerytur pomostowych, znalazły się jedynie prace w szczególnych warunkach i o szczególnym charakterze - wśród nich nie ma nauczycieli. Według Fedak, wyznacznikiem znalezienia się na liście były kryteria medyczne.