Na 27 maja zaplanowany jest ogólnopolski strajk nauczycieli, organizowany przez ZNP; nauczyciele w tym dniu nie będą prowadzić lekcji, pracować nie będą także inni pracownicy oświaty.
"Apelujemy do rodziców, by 27 maja zechcieli zająć się swoimi dziećmi, zarówno tymi najmłodszymi z przedszkoli, jak i dziećmi uczącymi się w szkołach podstawowych, gimnazjach, szkołach ponadgimnazjalnych" - powiedział Broniarz na konferencji prasowej w Gorzowie.
Według Broniarza, zapowiadany protest, który jest "dramatycznym wydarzeniem", to skutek braku chęci ze strony rządu do rozmowy ze środowiskiem nauczycielskim. "Przychodzi nam walczyć o swoje wzorem innych grup zawodowych" - powiedział Broniarz.
Nie da się jeszcze oszacować skali zapowiadanego protestu
Według prezesa ZNP, nie da się jeszcze oszacować skali zapowiadanego protestu. Przypomniał on, że w środę upływa termin poinformowania dyrektorów placówek oświatowych przez szykujących się do strajku o udziale w proteście. W części szkół trwają jeszcze referenda strajkowe.
"Z moich dzisiejszych rozmów z szefami ZNP z trzech województw wnoszę, że protestować może nawet do 90 procent nauczycieli" - dodał prezes ZNP.
ZNP od dłuższego czasu konsekwentnie domaga się podwyżki płac o co najmniej 50 proc., utrzymania możliwości przechodzenia na wcześniejsze emerytury i zachowania Karty Nauczyciela. Odstąpienie od strajku uzależnia od podjęcia przez rząd rozmów i dojścia do porozumienia w kluczowych sprawach.
Według Broniarza, jeśli przyszłotygodniowy strajk nie przyniesie spodziewanego rezultatu, "to powinniśmy w sposób bardzo poważny podejść do problemu nierozpoczynania nowego roku szkolnego".
Komentarze (24)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeMam nadzieję, że to z 8 godzin to była kpina!! Nie znam NIKOGO kto pracowałby kiedykolwiek minimum 8 gzodzin!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Absolutnie popieram starjk!! Jestem tylko uczennicą, ale mam mamę nauczycielkę, znam życie codzienne wielu nauczycieli!!! To chwile szcęscia, ale w większości ponad 35 (i więcej) lat nauki, cudzych dzieci a co z własnymi???!!!!!!! Masakra! A moja szkoła nie strajkuje:/ Jestem wściekła na naszych nauczycieli, a każą nam być solidarni!!!!!!
Utarla sie niechec do nauczycieli, glownie podsycana przez osoby niewyksztalcone. W rzeczywistosci za opieke nad mlodym czlowiekiem i ksztalcenie go by nauczyl sie pisac, liczyc i mowic poprawnie pieniadze dawane nauczycielom to jalmuzna a nie pensja...
suuuuper to napisałas. Niech każdy rodzic zajmie się 1 dzień tylko 1 swoim dzieckiem i zobaczymy czy nadal będą mówić o miodzie!!!!!!!!!!!!!!!! pracy w przedszkolu gdzie gr. liczy ok 25 3 latków.
Tak znam taką grupę to : górnicy, lekarze i pielęgniarki. Każdy! ma prawo do strajku!! My chcemy godnie zarabiać jak każdy w tym kraju tylko nikt nie traktuje nas poważnie ani uczniowie ani przedszkolacy ( tu ogromna zasługa rodziców)!!!!!!!!!!!! ani "nasze władze" . Popieram ten strajk.
Rozumię Wasze rozgoryczenie, ale postawcie się w sytuacji osób, które mają przepracowane grubo ponad 40 lat i również mieli zagwarantowane prawa nabyte, a teraz każe im się pracować do 65.To jest jakaś paranoja!Powinniśmy zjednoczyć siły i razem walczyć o emerytury, które uwzględniały by staż pracy, niezależnie od wykonywanego zawodu.Rozwiązanie 30/k i 35/m byłoby z korzyścią dla wszystkich.Tymczasem licytujemy się i wykłócamy - komu, ile, i za co się należy.Nie ma pracy z samymi plusami, każda ma wady i zalety.Szanujmy się wzajemnie i walczmy o takie rozwiązanie, które będzie korzystne dla wszystkich niezależnie od wykonywanego zawodu i daty urodzenia.
Oby nie skończyło się wstydem na całą Europę, tak jak skończyło się ze zwrotem przez Polskę akcyzy, osobom sprowadzającym używane samochody.
Jest niemal prywatną placówką, gdyż w dużym stopniu to sami nauczyciele wykonują malowania sal, szycie firan czy inne drobne sprawy związane z ich prywatnymi wydatkami / np wspieranie w żywność dzieci z najbiedniejszych Regionów/. Pieniądze Rodziców wystarczają natomiast na rzeczywiście sprawy zw. z codziennym życiem Szkoły.
1. "Zrobienie" kierunkowych studiów wyższych
2.Podjęcie pracy w konkretnej miejscowości poza miejscem stałego zameldowania / patrz: tzw nakazy pracy/.
Ci nauczyciele chcą zalatwienia sprawy tu , w Polsce - bez konieczności zwracania się o sprawiedliwość do Trybunału Europejskiego.