Nowelizacja ustawy o systemie oświaty rozwiązuje problem braku powszechnego dostępu do wychowania przedszkolnego dzieci 5-letnich, w przypadku dzieci 3- i 4-letnich problem nadal pozostaje aktualny - uważa rzecznik praw obywatelskich Janusz Kochanowski.

W liście do minister edukacji Katarzyny Hall, udostępnionym PAP w piątek, RPO przypomina, że Polska zajmuje jedno z ostatnich miejsc w rankingu krajów europejskich pod względem powszechności edukacji przedszkolnej.

Zdaniem Kochanowskiego, problem stanowi także brak jednolitych i transparentnych zasad w naborze dzieci do przedszkoli. "Ich konieczna unifikacja w skali kraju zagwarantowałaby równe traktowanie przez gminy prowadzące przedszkola, dzieci w wieku przedszkolnym" - napisał Kochanowski. Uważa on, że wprowadzenie jednolitych zasad rekrutacji jest konieczna m.in. właśnie z braku powszechnego dostępu do przedszkoli.

Zgodnie z uchwaloną ponownie w ubiegłym tygodniu przez Sejm nowelizacją ustawy o systemie oświaty, od 2011 r. wprowadzony będzie obowiązek rocznego wychowania przedszkolnego dla wszystkich dzieci 5-letnich, przy czym już od września 2009 r. samorządy będą musiały zapewnić miejsca w przedszkolach wszystkim pięciolatkom, których rodzice będą tego chcieli.

Podczas debaty w Sejmie nad wetem prezydenta Lecha Kaczyńskiego dotyczącym nowelizacji ustawy oświatowej, minister edukacji mówiła, że w ciągu ostatniego roku zwiększyła się liczba przedszkoli i dzieci chodzących do nich: powstało 636 alternatywnych, małych przedszkoli i 335 przedszkoli tradycyjnych. Podała, że w 2007 r. w przedszkolach było 36 proc. 3-latków, obecnie jest 41 proc.; zwiększyła się też liczba 4-latków z 48 do 53 proc. i 5-latków z 57 do 64 proc.