Z kontroli Państwowej Inspekcji Pracy wynika, że pracodawcy, bez zgody rodziców, zatrudniają dzieci na umowy cywilnoprawne.
PIP w ubiegłym roku po raz pierwszy badała, czy przestrzegane jest prawo pracy dzieci i młodzieży zatrudnianych do prac sezonowych. W efekcie tych kontroli nałożyła 17 mandatów na łączną kwotę 21 tys. zł, a do sądów skierowała siedem wniosków o ukaranie pracodawców. Wydała też 145 decyzji oraz skierowała do pracodawców łamiących prawo 68 wystąpień.
Kontrole zostały przeprowadzana w wakacje w handlu i usługach, budownictwie, placówkach kultury, rolnictwie oraz w firmach zajmujących się przetwórstwem warzyw i owoców.
Kontrolowane firmy często nie posiadały zezwolenia na wykonywanie pracy przez dzieci, ani właściwego inspektora pracy, ani ich opiekuna ustawowego.
Jak podkreśla Anna Pabisiak, radca prawny z Kancelarii Radców Prawnych Wojewódka, Pabisiak, dzieci (czyli osoby, które nie ukończyły 16 roku życia) mogą być zatrudniane tylko przez pracodawców prowadzących działalność kulturalną, artystyczną, sportową lub reklamową.
Z kontroli PIP wynika tymczasem, że zdarzały się przypadki zatrudniania takich pracowników m.in. w rolnictwie oraz przez pracodawców w gastronomii i hotelarstwie. Inspektorzy stwierdzili też przypadki zatrudniania młodzieży w porze nocnej, mimo wyraźnego zakazu zapisanego w kodeksie pracy.
- Z uwagi na wykryte nieprawidłowości kontrole w zakresie sezonowej pracy dzieci i młodzieży będziemy też kontynuować w 2008 roku - zapowiada Danuta Rutkowska, rzecznik PIP.
Inspekcja przypomina, że zgodnie z prawem pracodawca, który zatrudnia młodego pracownika, musi nie tylko skierować go na profilaktyczne wstępne badania lekarskie, ale także powierzyć mu taki rodzaj pracy, który jest zgodny z jego kwalifikacjami oraz stanem zdrowia. Pracodawca musi też ograniczyć ryzyko zawodowe, a jeśli jest to konieczne, zapewnić młodocianemu pracownikowi środki ochrony indywidualnej.