Wykształcenie wyższe na dowolnym kierunku będzie wystarczającym warunkiem do zatrudnienia na stanowisku koordynatora rodzinnej pieczy zastępczej.
Tak wynika z projektu nowelizacji ustawy z 9 czerwca 2011 r. o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 821).
Do podstawowych zadań koordynatora należy zapewnianie pomocy rodzinom zastępczym oraz prowadzącym rodzinne domy dziecka, w tym przede wszystkim wspieranie ich w opiece i wychowaniu dzieci. Obecnie, zgodnie z art. 77 ust. 1 pkt 1 ustawy, może nim zostać osoba, która ma wykształcenie wyższe na kierunku pedagogika, pedagogika specjalna, psychologia, praca socjalna, nauki o rodzinie lub na dowolnym kierunku, ale uzupełnionym odpowiednimi studiami podyplomowymi oraz co najmniej rocznym doświadczeniem w pracy z dzieckiem i rodziną. Jednak te wymagania mają się zmienić, bo Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej proponuje, aby koordynatorem rodzinnej pieczy zastępczej mogła zostać osoba posiadająca wykształcenie wyższe.
– Takie poluzowanie przepisów nie jest dla mnie zrozumiałe. Jeśli koordynator ma wspierać rodziny zastępcze w taki sposób, aby przynosiło to im faktyczne korzyści, to potrzebne jest chociaż minimalne przygotowanie pedagogiczne czy wiedza z zakresu rozwoju dziecka, budowania wzajemnych relacji. Obawiam się, że bez takich wymagań do tego zawodu mogą trafiać przypadkowe osoby – mówi Mirosław Sobkowiak, dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Gostyniu.
Mirosława Zielony, dyrektor PCPR w Koszalinie, dodaje, że wprawdzie predyspozycje osobiste do pracy są ważne, bo nie każda osoba mająca odpowiednie wykształcenie nadaje się na koordynatora, ale biorąc pod uwagę to, jaką pełni funkcję koordynator, całkowita rezygnacja z określania jakichkolwiek kwalifikacji zawodowych nie jest zasadna.
Zdaniem Joanny Luberadzkiej-Grucy z Koalicji na rzecz Rodzinnej Opieki Zastępczej, propozycja resortu może być spowodowana tym, że brakuje zainteresowanych wykonywaniem zawodów pomocowych. – Jednak wybrana przez MRiPS droga nie jest dobra, bo podstawowym problemem jest tutaj kwestia warunków pracy oraz wysokości wynagrodzenia, które zniechęcają do zostania koordynatorem rodzinnej pieczy czy asystentem rodziny. I to w tym zakresie konieczne są zmiany – podkreśla.
Złagodzenie obowiązujących wymogów ma dotyczyć również zatrudnianych w placówkach wsparcia dziennego, czyli różnego typu świetlicach środowiskowych, klubach i ogniskach wychowawczych, gdzie dzieci mogą otrzymać pomoc w nauce oraz spędzać wolny czas. Zmiany obejmą stanowiska dyrektora, wychowawcy i opiekuna dziecięcego, na których będą mogły być zatrudnione osoby z wykształceniem wyższym i przygotowaniem pedagogicznym, uprawniającym do wykonywania zawodu nauczyciela.
Ponadto w projekcie znalazły się przepisy, które obligują do weryfikowania wymienionych w nim osób, czy nie figurują w bazie danych rejestru sprawców przestępstw na tle seksualnym. Takie sprawdzenie będzie obowiązkowe m.in. w stosunku do kandydatów do pełnienia funkcji rodzica zastępczego lub rodzinnego domu dziecka, a także funkcjonujących już rodzin i domów, osób chcących przysposobić dziecko, dyrektorów i pracowników jednostek pieczy zastępczej oraz wolontariuszy. Jednocześnie nowelizacja wskazuje, jaki podmiot lub instytucja jest odpowiedzialna za uzyskanie informacji. Co więcej, w przypadku osób już teraz zajmujących się lub pracujących z dziećmi będzie trzeba to zrobić w ciągu trzech miesięcy od wejścia w życie zmian w przepisach.
Etap legislacyjny
Konsultacje projektu ustawy