Ustawa o emeryturach pomostowych będzie sprawiedliwa - zapewnia minister pracy i polityki społecznej Jolanta Fedak. Resort na razie nie ujawnia jednak listy zawodów, które mają zachować prawo do wcześniejszych emerytur.

Fedak przypomniała, że trwają prace nad ustawą, która reguluje pracę w warunkach o szczególnym charakterze. "Po długim weekendzie przedstawimy ustawę wraz z załącznikami. W sprawie listy zawodów wciąż konsultujemy się z partnerami społecznymi w podzespołach Komisji Trójstronnej" - powiedziała minister pracy w środę w rozmowie z PAP. Dodała, że decydująca w tej kwestii będzie opinia ekspertów medycyny pracy.

Dodała, że w Polsce większość grup zawodowych powinna dłużej być aktywna zawodowo. "Jest za niski wiek przechodzenia na emeryturę, nie tylko tych, którzy pracują w warunkach szczególnych, ale również tych, którzy mają oddzielne systemy emerytalne. Dlatego wszelkimi możliwymi sposobami będziemy zachęcać Polaków, by kontynuowali pracę" - podkreśliła Fedak.

Jednym z instrumentów, które mają zwiększać zatrudnienie wśród osób po 50 roku życia, jest przygotowany przez resort pracy program "Solidarność pokoleń 50+". Ma on zapobiegać wcześniejszemu przechodzeniu na emeryturę przez zachęcanie pracodawców do zatrudniania osób w tym wieku i dostosowanie ich kwalifikacji do wymagań rynku pracy. Jego zasadniczym celem jest osiągnięcie do 2020 roku 50 proc. zatrudnienia w grupie osób po pięćdziesiątce. Obecnie w Polsce wskaźnik zatrudnia wśród osób w wieku 55-64 lata wynosi 28 proc. i jest najniższy w UE.

Program spotyka się z przychylnym przyjęciem partnerów społecznych

Zdaniem minister pracy, program spotyka się z przychylnym przyjęciem partnerów społecznych. "Zaproponowaliśmy, że jeśli nasi partnerzy wniosą swoje własne nowe rozwiązania, to przeredagujemy program. Chcemy, żeby oni również wyszli z propozycją, jakiego rodzaju zachęty należało by zastosować, aby ludzie pracowali dłużej" - powiedziała Fedak.

Jak zapowiadał wcześniej resort pracy, prawo do wcześniejszego świadczenia przysługiwać ma osobom pracującym w szczególnych warunkach, a także tym, którzy wykonują zawody o szczególnym charakterze, wymagające nieprzeciętnej odpowiedzialności i sprawności psychofizycznej.

Na liście zawodów dołączonej do przygotowywanego projektu ustawy, mają się znaleźć m.in. górnicy, strażacy, kierowcy autobusów oraz maszyniści.

Zgodnie z założeniami resortu prawo do emerytur pomostowych będą mieć osoby urodzone po 31 grudnia 1948 r., a przed 1 stycznia 1969 r., które co najmniej 15 lat przepracowały w szczególnych warunkach lub szczególnym charakterze oraz pracowały w takich warunkach przed 1 stycznia 1999 r. W przypadku kobiet "pomostówka" przysługiwałaby po ukończeniu co najmniej 55 lat, mężczyzn - 60.

Prawo do emerytur pomostowych objęłoby ok. 130 tys. osób

Ministerstwo zakłada, że prawo do emerytur pomostowych objęłoby ok. 130 tys. osób. Obecnie, jak szacuje resort, liczba osób objętych przepisami o wcześniejszych emeryturach wynosi ponad milion. Byłyby one wypłacane z Funduszu Emerytur Pomostowych, zarządzanego przez ZUS. W latach 2009-2015 kosztowałyby to ok. 670 mln zł.

Rok 2010 to ostatni rok wyżu demograficznego, później na rynek pracy sukcesywnie będzie wchodził niż, więc grupa emerytów będzie się powiększała, a grupa młodych pracowników będzie coraz mniejsza. Dlatego resort pracy stara się zachęcać ludzi do tego, by jak najdłużej byli aktywni na rynku pracy.