Osoby starające się o pieniądze z programu „Czyste powietrze” będą musiały przedstawić zaświadczenie o wysokości dochodu. Ich wydawaniem w wielu gminach zajmą się pracownicy OPS.
Taki dokument będzie potrzebny przy wnioskowaniu o dofinansowanie z drugiej części programu. Obowiązują w nim wyższe kwoty wsparcia, które można przeznaczyć np. na wymianę pieca czy ocieplenie domu, ale są one uzależnione od spełnienia kryterium dochodowego. To, czy próg nie został przekroczony, zostanie zweryfikowane na podstawie zaświadczenia o wysokości przeciętnego, miesięcznego dochodu przypadającego na osobę samotną lub członka rodziny. Procedurę związaną z uzyskiwaniem tego dokumentu oraz ustalaniem dochodu określa art. 5 pkt 7 lit. b ustawy z 14 sierpnia 2020 r. o zmianie ustawy o biokomponentach i biopaliwach ciekłych oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. poz. 1565). Zgodnie z nią zaświadczenie wydaje wójt, burmistrz lub prezydent miasta, natomiast dochód będzie stanowił ten w rozumieniu art. 3 ust. 1 ustawy z 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 111).
W praktyce będzie to oznaczać, że wydawaniem zaświadczeń zajmą się urzędnicy – przede wszystkim z ośrodków pomocy społecznej, którzy na co dzień zajmują się sprawami dotyczącymi przyznawania świadczeń na dzieci i najlepiej znają przepisy, które będą wymagane przy ustalaniu dochodu na potrzeby programu „Czyste powietrze”. Artykuł 5 ustawy z 14 sierpnia 2020 r. przewiduje zresztą, że wójt (burmistrz, prezydent miasta) może upoważnić do wystawiania tych dokumentów m.in. kierownika ośrodka pomocy społecznej lub wskazane przez niego osoby albo kierownika innej jednostki organizacyjnej. Co więcej, do ośrodków trafił komunikat z Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej informujący o nowych przepisach.
– Niestety, jest to dokładanie kolejnego zadania pracownikom, którzy już teraz są obciążeni pracą związaną z przyznawaniem różnych świadczeń, w tym chociażby 500+, 300+, zasiłków rodzinnych czy Funduszu Alimentacyjnego – mówi Piotr Spiżewski, kierownik działu świadczeń rodzinnych Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Puławach.
Damian Napierała, zastępca dyrektora Poznańskiego Centrum Świadczeń, zwraca uwagę, że przepisy ustawy o świadczeniach rodzinnych przy wydawaniu zaświadczeń będą stosowane wybiórczo. – Nie będą miały znaczenia dochody utracone lub uzyskane, czyli zmiany w sytuacji dochodowej rodziny, jakie nastąpiły po upłynięciu roku kalendarzowego, z którego uwzględniany jest dochód, co akurat jest pozytywną informacją – podkreśla.
W ustawie z 14 sierpnia br. przyjęta została też inna niż w ustawie o świadczeniach rodzinnych definicja rodziny. Jest ona szersza, bo obejmuje osobę składającą wniosek oraz osoby z nią spokrewnione lub niespokrewnione pozostające w faktycznym związku, wspólnie z nią zamieszkujące i gospodarujące.
– W niektórych przypadkach do wyliczenia kwoty dochodu będą potrzebne dochody wielu osób tworzących taką rodzinę, co może wpłynąć na wydłużenie potrzebnego do tego czasu – podkreśla Magdalena Rynkiewicz-Stępień, zastępca dyrektora Miejskiego Centrum Świadczeń w Opolu.
Jest to o tyle istotne, że ustawa z 14 sierpnia br. nie określa terminu, w którym trzeba wydać zaświadczenie, a w kwestiach nieuregulowanych odwołuje się do kodeksu postępowania administracyjnego, który dla takiej czynności przewiduje siedem dni.
Dużą niewiadomą jest też to, czy i w jakiej wysokości do ośrodków trafią pieniądze na pokrycie kosztów obsługi nowego zadania. Ustawa wskazuje bowiem jedynie, że Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej może przekazać środki oddziałom wojewódzkim, a te gminom, które z nimi podpiszą porozumienia o współpracy.
Etap legislacyjny
Wchodzi w życie 1 października br.