Kiedy przedsiębiorca nabywa prawo do zasiłku, jeśli nie zgłosił się od razu do ubezpieczenia chorobowego Czy prowadzenie działalności gospodarczej w Szwecji przeszkodzi w skorzystaniu z ulgi na start Na jakie preferencje składkowe może liczyć stowarzyszenie, które wykonuje zadania publiczne Co powinien zrobić przedsiębiorca, którego sytuacja materialna poprawiła się po złożeniu wniosku o kolejne postojowe
Od kilku lat prowadzę działalność gospodarczą, a jednocześnie do 31 maja pozostawałem w stosunku pracy. W lipcu zachorowałem i byłem niezdolny do pracy od 1 do 25 lipca. Do dobrowolnego ubezpieczenia zgłosiłem się dopiero 26 lipca. Czy ZUS może odmówić mi zasiłku chorobowego? Czy jeśli zachoruję ponownie, to będę mieć prawo do zasiłku?
Dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu podlegają na swój wniosek osoby objęte obowiązkowo ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi, wymienione w art. 6 ust. 1 pkt 2, 4, 5, 8 i 10 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych (dalej: ustawa systemowa), a więc m.in. prowadzące pozarolniczą działalność. Kluczowe regulacje zawarte są w art. 14 ustawy systemowej. Zgodnie z nimi objęcie dobrowolnie ubezpieczeniami emerytalnym, rentowymi i chorobowym następuje od dnia wskazanego we wniosku, nie wcześniej jednak niż od dnia, w którym wniosek został zgłoszony. W wyroku Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 13 lutego 2018 r., sygn. akt III AUa 225/17, wskazano m.in., że nie jest możliwe objęcie dobrowolnym ubezpieczeniem, w tym także chorobowym, od wcześniejszej daty niż dzień, w którym wniosek został zgłoszony. Do powstania dobrowolnego ubezpieczenia wniosek ubezpieczonego jest niezbędny. Sąd podkreślił, że art. 14 ustawy systemowej jest normą bezwzględnie obowiązującą (ius cogens) i jakakolwiek odmienna interpretacja nie jest dopuszczalna.
W opisywanej sytuacji znaczenie mają wszystkie okoliczności. Przedsiębiorca w dniu, w którym zachorował, podlegał obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej. 31 maja 2020 r. wygasł jego stosunek pracy, z którego był także objęty obowiązkowym ubezpieczeniem chorobowym od dnia nawiązania stosunku pracy do jego ustania. Zgłoszenie do ubezpieczenia chorobowego z tytułu prowadzenia działalności nastąpiło 26 lipca, a więc w trakcie drugiego miesiąca po wygaśnięciu tytułu do ubezpieczenia chorobowego ze stosunku pracy. Trzeba podkreślić, że przepisy nie przewidują automatycznego kontynuowania ubezpieczenia chorobowego. Konieczne jest złożenie w ZUS wniosku o przystąpienie do takiego dobrowolnego ubezpieczenia. Na uwagę zasługuje przy tym to, że przedsiębiorca przystąpił do tego ubezpieczenia dopiero 26 lipca. W konsekwencji od 1 do 25 lipca nie podlegał ubezpieczeniu chorobowemu. ZUS wyda więc decyzję odmawiającą świadczeń z ubezpieczenia chorobowego za ten czas.
Nie od razu będzie też przysługiwał przedsiębiorcy zasiłek za przyszły okres. Musi upłynąć w jego przypadku aż 90 dni od zgłoszenia do ubezpieczenia chorobowego, aby miał on prawo do tego świadczenia. Nie będzie możliwe doliczenie do tego okresu podlegania ubezpieczeniu chorobowemu z etatu, bo, co wynika z art. 4 ust. 2 ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa, przerwa ta nie mogła być dłuższa niż 30 dni. Do wyjątków należy sytuacja, gdy przerwa była spowodowana urlopem wychowawczym, urlopem bezpłatnym albo odbywaniem czynnej służby wojskowej przez żołnierza niezawodowego. Ustawa nie wymienia jednak niezdolności do pracy. ©℗
Podstawa prawna
• art. 6 ust. 1 pkt 2, 4, 5, 8 i 10, art. 14 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 266; ost.zm. Dz.U. z 2020 r poz. 695)
• art. 4 ustawy z 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 870)
Do końca czerwca prowadziłem działalność gospodarczą na terenie Szwecji na tamtejszych warunkach. Od sierpnia planuję założyć firmę w Polsce. Czy będę mógł skorzystać z ulgi na start i ewentualnie innych ulg? W Polsce nigdy działalności nie prowadziłem.
Z art. 18 ust. 1 prawa przedsiębiorców wynika, że prawo do ulgi na start, a więc do nieopłacania składek na ubezpieczenie społeczne, choć już nie zdrowotne, mają osoby, które podejmują działalność gospodarczą po raz pierwszy albo ponownie po upływie co najmniej 60 miesięcy od dnia jej ostatniego zawieszenia lub zakończenia. Z ulgi nie skorzysta osoba, która wykonuje działalność na rzecz byłego pracodawcy, u którego przed dniem rozpoczęcia działalności gospodarczej w bieżącym lub w poprzednim roku kalendarzowym wykonywała w ramach stosunku pracy lub spółdzielczego stosunku pracy czynności wchodzące w zakres wykonywanej działalności gospodarczej. Ulga przysługuje przez sześć miesięcy od rozpoczęcia prowadzenia działalności.
Kolejny rodzaj preferencji składkowych został określony w art. 18a ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, na mocy którego osoby prowadzące działalność mogą opłacać składki od podstawy wynoszącej tylko 30 proc. minimalnego wynagrodzenia przez 24 miesiące od rozpoczęcia prowadzenia działalności albo zakończenia korzystania z ulgi na start. Także w tym przypadku skorzystanie z ulgowych składek nie będzie możliwe, jeśli przedsiębiorca w okresie ostatnich 60 miesięcy kalendarzowych przed dniem rozpoczęcia wykonywania działalności działalność już prowadził.
Warunki te odnoszą się jednak tylko do działalności gospodarczej wykonywanej na podstawie ustawodawstwa polskiego. Za taką wykładnią przemawia choćby art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, który łączy obowiązek podlegania ubezpieczeniom społecznym z obszarem Polski. W konsekwencji skutki dotychczasowej działalności gospodarczej przedsiębiorcy wykonywanej na terenie innego państwa UE nie mogą być oceniane według regulacji tej ustawy. Pośrednio pomocne może być także stanowisko ZUS wyrażone w piśmie z 5 maja 2017 r., znak WPI/200000/43/495/2017. Rozpatrywano w nim prawo do składek preferencyjnych, lecz w kontekście innej przesłanki, tj. wykonywania działalności na rzecz byłego pracodawcy, którym była firma zagraniczna. ZUS w stanowisku tym uznał, że wykonywanie pracy na rzecz pracodawcy zagranicznego pozwala przedsiębiorcy na deklarowanie do podstawy wymiaru składek wynoszącej 30 proc. minimalnego wynagrodzenia, pod warunkiem że w całym okresie wykonywania tej pracy (w ramach stosunku pracy) nie było właściwe dla przedsiębiorcy ustawodawstwo polskie.
Można więc przyjąć, że wykonywanie działalności gospodarczej w Szwecji pozwala na skorzystanie z obu ulg, jeśli w okresie 60 miesięcy przed rozpoczęciem działalności w Polsce dla przedsiębiorcy nie było właściwe polskie ustawodawstwo. ©℗
Podstawa prawna
• art. 18a ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 266; ost.zm. Dz.U. z 2020 r. poz. 695)
• art. 18 ust. 1 ustawy z 6 marca 2018 r. ‒ Prawo przedsiębiorców (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 1292; ost.zm. Dz.U. z 2020 r. poz. 1086)
Na początku lipca założyłem stowarzyszenie. Będzie ono wykonywać m.in. zadania publiczne (ochrona zdrowia, pomoc niepełnosprawnym) na rzecz gminy. Chcemy zatrudnić jedną osobę. Czy możemy ubiegać się o preferencyjne składki?
Stowarzyszenie uzyskuje osobowość prawną i może rozpocząć działalność po wpisie do Krajowego Rejestru Sądowego (art. 17 ust. 1 prawa o stowarzyszeniach). Na uwagę zasługuje także to, że każde stowarzyszenie określa samodzielnie swoje cele, programy działania i struktury organizacyjne oraz uchwala akty wewnętrzne dotyczące jego działalności. Stowarzyszenie może również realizować różne zadania publiczne, w tym pomoc rodzinom i osobom w trudnej sytuacji życiowej oraz wyrównywanie szans tych rodzin i osób.
Podkreślenia jednakże wymaga, że okoliczności te ‒ mimo iż istotne – to jednak nie będą argumentem za skorzystaniem z składek preferencyjnych, o których mowa w ustawie o systemie ubezpieczeń społecznych. Zgodnie bowiem z art. 18a tej ustawy podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe prowadzących działalność w okresie pierwszych 24 miesięcy kalendarzowych od dnia rozpoczęcia wykonywania działalności stanowi zadeklarowana kwota wynosząca nie mniej niż 30 proc. kwoty minimalnego wynagrodzenia. Ulga skierowana jest jednak do prowadzących pozarolniczą działalność gospodarczą, a nie do pracowników lub zleceniobiorców zatrudnionych przez stowarzyszenie lub jakikolwiek inny podmiot.
Nie oznacza to jednak braku innych możliwości wsparcia. Rozważyć warto mechanizmy zawarte w ustawie o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy. Można wymienić np. refundację składek na ubezpieczenia zatrudnionego bezrobotnego lub skorzystanie ze stażystów. Na mocy art. 47 tej ustawy starosta może zawrzeć z pracodawcą umowę przewidującą jednorazowe refundowanie poniesionych kosztów z tytułu opłaconych składek na ubezpieczenia społeczne w związku z zatrudnieniem skierowanego bezrobotnego. Refundacja może nastąpić w przypadku, gdy pracodawca zatrudniał bezrobotnego w pełnym wymiarze czasu pracy przez co najmniej 12 miesięcy, po których upływie zatrudnia go nadal. Kwota refundowanych składek nie można przekroczyć trzykrotności minimalnego wynagrodzenia. Z kolei w przypadku zatrudnienia stażystów (art. 53) pracodawca podpisuje umowę z urzędem pracy, ale nie ponosi żadnych kosztów, bo urząd pracy wypłaca stażyście stypendium równe 120 proc. zasiłku dla bezrobotnych. ©℗
Podstawa prawna
• art. 18a ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 266; ost.zm. Dz.U. z 2020 r. poz. 695)
• art. 47, 53 ustawy z 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 1482; ost.zm. Dz.U. z 2020 r. poz. 1065)
• art. 17 ust. 1 ustawy z 7 kwietnia 1989 r. – Prawo o stowarzyszeniach (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 713; ost.zm. Dz.U. z 2020 r. poz. 1086)
Prowadzę działalność gospodarczą. Złożyłam wniosek o świadczenie postojowe, które otrzymałam. Potem złożyłam wniosek o świadczenie postojowe po raz kolejny, które również otrzymałam. Problem w tym, że moja sytuacja uległa wówczas poprawie pod koniec miesiąca, w którym złożyłam wniosek o kolejne postojowe, bo zrealizowałam dwa duże zlecenia. Co mi grozi w takiej sytuacji? Czy muszę oddać pieniądze?
Przepisy specustawy o COVID-19 zdecydowanie bardziej rygorystycznie traktują pierwszy wniosek o świadczenie postojowe niż wniosek o wypłatę po raz drugi lub trzeci. W pierwszym przypadku przedsiębiorca składa wniosek pod rygorem odpowiedzialności karnej za złożenie w nim nieprawdziwych oświadczeń. Ponadto ZUS może wymieniać informacje na temat przychodu przedsiębiorcy z Krajową Administracją Skarbową.
W przypadku zaś wniosku o kolejne wypłaty wystarczy, że przedsiębiorca złoży oświadczenie, że jego sytuacja materialna nie uległa poprawie. Nie jest przy tym określone, co to dokładnie znaczy i jaki wzrost przychodu i z jakich źródeł można uznać za taką poprawę. Gdyby wnioskodawca skłamał w takim oświadczeniu, ZUS po jego wykryciu mógłby domagać się zwrotu świadczenia. W tym przypadku odsetki byłyby naliczane już od dnia wypłaty, a nie od doręczenia decyzji nakazującej zwrot.
Jednak w opisywanej sytuacji przedsiębiorca najpierw złożył wniosek, a potem dopiero jego sytuacja materialna się poprawiła. Na dzień składania wniosku oświadczenie było prawdziwe. Przepisy specustawy o COVID-19 są tak skonstruowane, że nie pozwalają przypisać wypłaty świadczenia za konkretny miesiąc, dlatego przedsiębiorca nie oświadcza, że jego sytuacja nie uległa poprawie w danym miesiącu, ale w dniu złożenia wniosku. Dlatego w mojej opinii przedsiębiorca nie musi zwracać otrzymanego po raz drugi świadczenia postojowego.©℗
Podstawa prawna
• art. 15zs ustawy z 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (Dz.U. poz. 374; ost.zm. Dz.U. z 2020 r. poz. 1086; specustawa o COVID-19)