Z dotychczasowej praktyki wynika, że jeśli placówka dyplomatyczna ma zamiar uregulować należności wynikające z orzeczenia sądu, zazwyczaj dokonuje tego, zanim dojdzie do wszczęcia postępowania egzekucyjnego – wskazuje Ministerstwo Spraw Zagranicznych (MSZ) w odpowiedzi na pytania DGP.
Chodzi o problem, który opisywaliśmy w DGP nr 134 z 13 lipca 2020 r. w tekście „Ambasada, czyli praca podwyższonego ryzyka” – placówki dyplomatyczne na terenie Polski, zatrudniając polskich pracowników, nie zawsze przestrzegają naszych krajowych przepisów. I choć często sądy stają po stronie pokrzywdzonych pracowników, problemem może okazać się egzekucja zasądzonych należności. Ambasady chroni bowiem immunitet.
W takich przypadkach w sprawę angażuje się często MSZ, które zapytaliśmy, jak wygląda procedura egzekucji roszczeń, gdy stroną pozwaną jest ambasada.
Resort wyjaśnił, że w kwestii dotyczącej możliwości przeprowadzenia egzekucji z konta bankowego ambasady należy brać pod uwagę przepisy Konwencji wiedeńskiej o stosunkach dyplomatycznych, przepisy krajowe, orzecznictwo sądowe oraz ukształtowaną praktykę międzynarodową.
Zgodnie z art. 22 ust. 3 Konwencji wiedeńskiej pomieszczenia misji, ich urządzenia i inne przedmioty, które się w nich znajdują, oraz środki transportu misji nie podlegają rewizji, rekwizycji, zajęciu lub egzekucji. MSZ podkreśla, że choć z cytowanego artykułu nie wynika to wprost, praktyka międzynarodowa oraz orzecznictwo sądowe pokazują, że egzekucji nie podlegają również środki zgromadzone na rachunku bankowym ambasady. Fundusze te, jak zaznacza resort, zazwyczaj uważane są za własność państwa wysyłającego przeznaczaną na cele publiczne i są objęte immunitetem egzekucyjnym.
Co w takim przypadku mają zrobić osoby, które nie mogą wyegzekwować korzystnego dla nich orzeczenia sądu? MSZ zaznacza, że skuteczne przeprowadzenie postępowania egzekucyjnego w stosunku do ambasady jest możliwe tylko w przypadku wyraźnego zrzeczenia się przez państwo immunitetu egzekucyjnego. Resort podkreśla, że z dotychczasowej praktyki wynika, że jeśli ambasada ma zamiar uregulować należności wynikające z orzeczenia sądu, zazwyczaj dokonuje tego, zanim dojdzie do wszczęcia postępowania egzekucyjnego.
MSZ zwraca uwagę, że niejednokrotnie interweniowało w takich przypadkach drogą dyplomatyczną i sprawa zazwyczaj kończyła się pozytywnie dla byłego pracownika ambasady. – Konwencja wiedeńska stanowi również o obowiązku poszanowania ustaw i innych przepisów państwa przyjmującego, a w stosunkach dyplomatycznych dużą rolę odgrywa zasada wzajemności – podkreśla resort.
MSZ potwierdza jednocześnie, że ambasady nie mają obowiązku poddawania się kontroli Państwowej Inspekcji Pracy ani ZUS. Niemniej jednak od kilku lat protokół dyplomatyczny MSZ jest w stałym kontakcie z tymi instytucjami w przypadkach, gdy wpływają skargi pracowników lub byłych pracowników ambasad. Wtedy kontrole zostały przeprowadzone za zgodą ambasad, dzięki czemu placówki wprowadziły zmiany w prowadzonej dokumentacji pracowniczej.