Pracownicy socjalni apelują, aby pomoc finansowa przyznana z uwagi na zamknięcie placówki, z której usług korzysta osoba niepełnosprawna, nie była wliczana do kryterium dochodowego w pomocy społecznej.
Problem dotyczy świadczenia wypłacanego przez samorządy w ramach programu przyjętego przez Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (PFRON). Przewiduje on możliwość uzyskania 500 zł przez podopiecznych placówek, które ze względu na epidemię koronawirusa musiały zawiesić czasowo działalność. O pieniądze mogą starać się m.in. uczestnicy zajęć w środowiskowych domach samopomocy, warsztatach terapii zajęciowej. Co do zasady świadczenie przysługuje przez maksymalnie trzy miesiące.
Polska Federacja Związkowa Pracowników Socjalnych i Pomocy Społecznej (PFZPSiPS) zwraca jednak uwagę, że nowa forma wsparcia jest traktowana jako dochód przy wnioskowaniu o świadczenia uzależnione od kryterium dochodowego. Zgodnie z ustawą z 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 1507 ze zm.) za dochód uznawany jest bowiem każdy przychód z miesiąca poprzedzającego złożenie wniosku. Od tej zasady przywidziany jest wyjątek, bo art. 8 ust. 4 wymienia katalog dochodów, które nie są liczone do kryterium.
PFZPSiPS uważa, że konieczna jest nowelizacja tego przepisu przez dodanie do niego nowego wyłączenia. Organizacja wystąpiła więc z pismem o zmianę ustawy do Marleny Maląg, minister rodziny, pracy i polityki społecznej.
– Podobnie wygląda sytuacja z 500+ przyznawanym przez ZUS, które jest dochodem przy ubieganiu się o świadczenia niefinansowe. Osoby niepełnosprawne są często rozczarowane, że jego otrzymywanie powoduje, iż muszą więcej płacić za usługi opiekuńcze lub posiłek – mówi Agata Bednarz, kierownik działu pomocy środowiskowej Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Kielcach.