Pytanie: Złożyłem wniosek o zwolnienie ze składek za kwiecień i maj, ale dla pewności, żeby nie mieć kłopotów, gdyby ZUS mi go nie przyznał, wystąpiłem też z wnioskiem o odroczenie składek. Organ rentowy jeszcze nie rozliczył mi konta i wciąż istnieje na nim zaległość. Jak zostanie potraktowane pismo o odroczenie? Czy to nie przeszkodzi w otrzymaniu ulgi?
Wprowadzanie w ramach kolejnych tarcz kryzysowych przepisów na czas epidemii, w tym szczególnie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (dalej: specustawa o COVID-19), nie oznacza, że nie mają zastosowania inne, dotychczas obowiązujące przepisy, w tym wynikające z ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych (dalej: ustawa systemowa). Dotyczy to także odraczania płatności składek, chociaż z pewnymi modyfikacjami. Skorzystanie ze starych rozwiązań nie przeszkodzi jednak w otrzymaniu nowych ulg.

Bez opłaty prolongacyjnej

Zgodnie z art. 29 ustawy systemowej ZUS może na wniosek dłużnika odroczyć termin płatności należności z tytułu składek oraz rozłożyć je na raty ze względów gospodarczych lub innych przyczyn zasługujących na uwzględnienie. Zakład powinien przy tym wziąć pod uwagę możliwości płatnicze dłużnika oraz stan finansów ubezpieczeń społecznych. Odroczenia następuje w formie umowy. Płatnik w przyszłości i tak musi uiścić składki, lecz dzięki umowie z ZUS nie są naliczane odsetki po upływie ustawowego terminu zapłaty składek. W przypadku gdy rozłożono je na raty, nie nalicza się odsetek za zwłokę począwszy od następnego dnia po dniu wpływu wniosku o udzielenie tej ulgi. Zgodnie z art. 29 ust. 1 przedsiębiorca może otrzymać odroczenie terminu płatności lub rozłożenie na raty składek zarówno za ubezpieczenie społeczne, jak i ubezpieczenie zdrowotne. Z systematyki całego aktu prawnego wynika, że ulgi dotyczą także składek na Fundusz Pracy, Fundusz Solidarnościowy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych oraz Fundusz Emerytur Pomostowych.
Zamiast odsetek płatnik musi za to uiszczać opłatę prolongacyjną, która jest określona w ordynacji podatkowej dla podatków stanowiących dochód budżetu państwa. Zgodnie z art. 57 par. 2 ordynacji jest ona równa obniżonej stawce odsetek za zwłokę. Jednak specustawa o COVID-19 umożliwiła uniknięcie tej opłaty. Zgodnie bowiem z art. 15zb w przypadku odroczenia terminu płatności lub rozłożenia na raty składek należnych za okres od 1 stycznia 2020 r., na podstawie wniosku złożonego w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii albo w okresie 30 dni następujących po ich odwołaniu, nie nalicza się opłaty prolongacyjnej. Oznacza to, że przedsiębiorca może odroczyć składki lub rozłożyć je na raty w zasadzie bezkosztowo.

Podwójne zabezpieczenie

Zwolnienie ze składek przysługuje z kolei tym płatnikom niezatrudniającym nikogo, o ile spełnią warunki dotyczące przychodu (art. 31zo ust. 2 specustawy) i dochodu (art. 31zo ust. 2a specustawy). W przypadku płatników zgłaszających inne osoby do ubezpieczeń zwolnienie ze składek uwarunkowane jest jedynie liczbą osób zgłaszanych do ubezpieczeń (art. 31zo ust. 1–1a specustawy). Ci zgłaszający do 10 osób (przy czym pod uwagę przedsiębiorca musi wziąć także siebie) mają prawo do zwolnienia z całości składek, ci zgłaszający od 10 do 49 osób – mają prawo do zwolnienia z 50 proc. składek. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, aby jednocześnie ze złożeniem wniosku o zwolnienie ze składek ubiegać się także o odroczenie płatności składek lub rozłożenie ich na raty. Oczywiście oba wnioski nie muszą być złożone w tym samym dniu, płatnik może złożyć wniosek o odroczenie, dopóki nie otrzyma informacji o zwolnieniu z należności. Gdy już otrzyma zwolnienie, wniosek o odroczenie byłby już bezprzedmiotowy. Nie jest wykluczone także złożenie wniosku o odroczenie dopiero po otrzymaniu decyzji odmawiającej zwolnienia.
Szybkie złożenie „zapobiegawczego” wniosku o odroczenie byłoby o tyle korzystne dla płatnika, że gdyby ZUS odmówił zwolnienia ze składek, to mógłby od razu go rozpoznać. Trzeba bowiem przypomnieć, że zgodnie z ogólną zasadą odmowa zwolnienia ze składek powoduje, że płatnik musi uregulować nieopłacone składki wraz z odsetkami. Ponadto gdyby płatnikiem była osoba fizyczna opłacająca składki za siebie, nie miałaby ona prawa do zasiłku chorobowego przez kolejne 90 dni, a więc przez tzw. okres wyczekiwania.
Jeszcze do niedawna na stronie ZUS można było znaleźć informację, że wnioski o zwolnienie ze składek organ będzie traktował jako wnioski o odroczenie w przypadku, gdy zwolnienie nie będzie przysługiwało. Poprosiliśmy organ rentowy o wyjaśnienie, a ten poinformował, że jeżeli płatnik złożył wniosek o odroczenie terminu płatności składek, a następnie o zwolnienie z opłacania składek za marzec, kwiecień i maj, to w takiej sytuacji ZUS będzie przyjmował wniosek, który jest korzystniejszy dla niego. Dalej wyjaśnił, że zakład nie podejmie decyzji za płatnika, z jakiej ulgi chce skorzystać. Konieczne więc będzie złożenie odrębnego wniosku o odroczenie składek.
Płatnik może więc skutecznie ubiegać się o odroczenie wszystkich składek także w sytuacji, gdy złożył już wniosek o zwolnienie ze składek. Jeśli wniosek dotyczy tych samych okresów, ZUS rozpozna wniosek korzystniejszy, a więc o zwolnienie ze składek.
Stanowisko ZUS z 4 maja 2020 r. w sprawie wniosków o odroczenie płatności składek
ZUS zapowiedział w swoim poradniku, że wnioski o zwolnienie ze składek będzie traktował jako wnioski o odroczenie w przypadku, gdy zwolnienie nie będzie przysługiwało. Czy ZUS pozatwierdza, że będą tak robiły oddziały w całej Polsce? Jaka jest podstawa prawna takiego działania?
Jeżeli klient złożył wniosek o odroczenie terminu płatności składek, a następnie o zwolnienie z opłacania składek za marzec, kwiecień i maj, to w takiej sytuacji ZUS będzie przyjmował wniosek, który jest korzystniejszy dla klienta. Jeśli należności nie zostały zapłacone, wniosek o odroczenie uwzględnimy tylko w stosunku do należności za luty 2020 r. Od należności za ten miesiąc nie będzie naliczona opłata prolongacyjna. Pozostałe miesiące będą podlegały zwolnieniu przy założeniu, że zostały spełnione niezbędne warunki określone w ustawie. Natomiast, jeżeli klient złożył wniosek o zwolnienie z opłacania składek i w związku z tym, że nie spełnia warunków otrzyma decyzję odmowną, będzie mógł wystąpić z wnioskiem o inną ulgę, np. o odroczenie terminu płatności czy rozłożenie spłaty należności na raty bez opłaty prolongacyjnej. ZUS sam nie może w tej sytuacji podjąć za klienta decyzji, z jakiego rodzaju pomocy chce skorzystać. Klient musi wyrazić swoją wolę poprzez złożenie odpowiedniego wniosku.
Podstawa prawna
• art. 29 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 266; ost.zm. Dz.U. z 2020 r. poz. 695)
• art. 15zb i art. 31zo ustawy z 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (Dz.U. poz. 374; ost.zm. Dz.U. z 2020 r. poz. 875)
• art. 57 par. 2 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. – Ordynacja podatkowa (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 900; ost.zm. Dz.U. z 2020 r. poz. 695)