Przepis ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, zgodnie z którym zaległe należności zabezpieczone hipoteką nie ulegają przedawnieniu, jest zgodny z konstytucją - uznał w środę Trybunał Konstytucyjny. Zdaniem TK pozwala to na bardziej elastyczną spłatę długu zarówno dla dłużników, jak i ZUS.

Przepisy ustawy z 1998 r. stanowią, że należności z tytułu składek ulegają przedawnieniu po upływie pięciu lat, licząc od dnia, w którym stały się wymagalne.

Ustawa stanowi jednak również, że przedawnieniu nie ulegają należności z tytułu składek zabezpieczone hipoteką lub zastawem, "jednakże po upływie terminu przedawnienia należności te mogą być egzekwowane tylko z przedmiotu hipoteki lub zastawu do wysokości zaległych składek i odsetek za zwłokę liczonych do dnia przedawnienia".

Oznacza to, że jeśli osoba zalegająca z płatnością składek jest właścicielem nieruchomości, na której doszło do ustanowienia hipoteki w określonym terminie, jej należności nigdy nie wygasną. Jeśli do tego nie dojdzie lub dłużnik nie jest właścicielem nieruchomości, zaległości w płatności ulegną umorzeniu.

Pytanie prawne w tej sprawie zadał Trybunałowi Konstytucyjnemu Sąd Okręgowy w Gliwicach. W ocenie sądu pytającego, zróżnicowanie zasad przedawnienia prowadzi do odmiennego pod względem czasowym poziomu ochrony własności i praw majątkowych, które naruszają tym samym przepisy konstytucji.

W środę Trybunał Konstytucyjny uznał, że przepis ustawy - w zakresie, w jakim wyłącza ona przedawnienie należności składkowych zabezpieczonych hipoteką - jest zgodny z konstytucją. W pozostałym zakresie sąd umorzył postępowanie.

W uzasadnienie wyroku sędzia sprawozdawca Leon Kieres tłumaczył, że w prawie powszechnym wykształciły się różne formy zabezpieczenia, tj. w zależności od sytuacji majątkowej podatników, "zwłaszcza w zależności od składników majątkowych", stosowane są różne środki zabezpieczenia. "Im lepszy majątek, tym lepsza pozycja wierzyciela przy ściąganiu zobowiązań" - podkreślił.

"Próba ujednolicenia w zakresie skutków tych odrębnych form zabezpieczenia tak, by doprowadzić do zrównania sytuacji podmiotów (…) oznaczałaby konieczność oparcia regulacji prawnych na fikcyjnym założeniu, że - z punktu widzenia form zabezpieczenia zobowiązań - sytuacja majątkowa tych, którzy poosiadają różne składniki majątkowe i tych, którzy ich w ogóle nie posiadają, jest taka sama" - uznał sędzia.

Sędzia podkreślał jednocześnie, że niewywiązywanie sią z obowiązku uiszczania składek wiąże się z przerzuceniem tego ciężaru na inne podmioty. "W świetle zasady sprawiedliwości społecznej nie do przyjęcia jest możliwość uchylania się od spełnienia należnego świadczenia z powołaniem się na przedawnienie w sytuacji, gdy dłużnik posiada majątek pozwalający na wykonanie zobowiązania" - tłumaczył.

Zaznaczył przy tym, że przepisy pozwalają na umorzenie należności jedynie "w sytuacjach szczególnych". Jak mówił, określony w ustawie termin przedawnienia nie ma zniechęcać dłużników do uiszczenia składek, a motywować organy do szybkiego ściągania należności.

Zdaniem Trybunału kwestionowany przepis ustawy "stwarza bardziej elastyczne i dogodne możliwości w zakresie spłaty długu dla płatników składek i Zakładu Ubezpieczeń Społecznych". Sędzia Kieres podkreślił jednocześnie, że do kognicji Trybunału nie należy wybór między różnymi rozwiązaniami normatywnymi, nawet jeśli według niektórych podmiotów wydają się one "lepsze czy bardziej korzystne".

Zdanie odrębne do wyroku złożył sędzia Piotr Pszczółkowski, w opinii którego przepis ten narusza konstytucyjną zasadę ochrony praw majątkowych. Według niego ustawa "bez dostatecznie ważkiego uzasadnienia konstytucyjnego" w sposób nadmierny osłabia ochronę interesów majątkowych dłużników ZUS, których należności zostały zabezpieczone hipoteką ustanowioną na nieruchomości.