Wprowadzono kolejne zmiany, które mają ograniczyć zwalnianie pracowników. Dotyczą przede wszystkim małych i średnich firm, ale także samozatrudnionych i świadczeń postojowych.

W przypadku dofinansowania do wynagrodzenia pracowników, zarówno pochodzących ze środków Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych (FGŚP), jak i od starosty, zniesiony został wymóg utrzymania zatrudnienia w okresie po zakończeniu dofinansowania, odpowiadającemu okresowi pobierania świadczenia.

- W tej chwili, pracodawca zobowiązany jest jedynie do utrzymania zatrudnienia pracowników objętych dofinansowaniem w okresie pobierania świadczenia – mówi w rozmowie z MarketNews24 Katarzyna Karpiuk, radca prawny z Kancelarii Ożóg Tomczykowski. - Co istotne, przepis też znajdzie zastosowanie także do wniosków złożonych przed wejściem w życie nowelizacji, tworzącej tzw. Tarczę Antykryzysową 2.0.

Ponadto powiększony został katalog podmiotów uprawnionych do uzyskania dofinansowania z FGŚP, a mianowicie, do przedsiębiorców, zostały dodane organizacje pożytku publicznego, a także niektóre państwowe osoby prawne, takie jak stowarzyszenia jednostek samorządu terytorialnego czy kluby sportowe działające w formie spółek.

Zmiany dotyczą także mikropożyczek. Początkowo ta forma wsparcia wprost kierowana była do mikroprzedsiębiorców zatrudniających pracowników, a warunkiem umorzenia takiej pożyczki było utrzymanie stanu zatrudnienia przez okres 3 miesięcy od dnia jej udzielenia. Po nowelizacji, także tzw. samozatrudnieni, czyli przedsiębiorcy nie zatrudniający pracowników będą mogli skorzystać z takiej formy pomocy.

Pożyczka nadal udzielana jest na pokrycie bieżących kosztów związanych z prowadzeniem działalności (które notabene nie są jednoznacznie zdefiniowane), na okres maksymalnie 12 miesięcy z karencją w spłacie kapitału wraz z odsetkami przez okres 3 miesięcy od dnia jej udzielenia.

- Zniesiony został wymóg utrzymania stanu zatrudnienia, a aktualnie warunkiem do umorzenia pożyczki w całości jest prowadzenie działalności gospodarczej przez okres 3 miesięcy od dnia jej udzielenia - wyjaśnia mec. K.Karpiuk.

Rozszerzono także zakres tzw. świadczenia postojowego, kierowanego do osób prowadzących działalność gospodarczą, a także do osób wykonujących umowy zlecenia.

Pierwotnie było to świadczenie jednorazowe, wypłacane w przypadku spadku przychodów o co najmniej 15% w miesiącu poprzedzającym złożenie wniosku, w stosunku do przychodu uzyskanego w miesiącu poprzedzającym ten miesiąc – przykładowo, wniosek składany w kwietniu – przychód za marzec musi być niższy o co najmniej 15% niż przychód osiągnięty w lutym.

Zniesiono także limit przychodu, który uprawniał do ubiegania się o takie świadczenie – do tej pory przychód wnioskodawcy nie mógł przekraczać 300% średniego wynagrodzenia z poprzedniego kwartału. Dotyczy to jednak wyłącznie przedsiębiorców. Limit został zachowany w przypadku umów wykonujących umowy zlecenia.

Mimo wcześniejszych zapowiedzi medialnych rządu, limit przychodów uprawniający do skorzystania przedsiębiorców jednoosobowych z możliwości skorzystania ze zwolnienia za składek ZUS za okres marzec -maj, nie został zniesiony. Nadal tylko ci przedsiębiorcy, których przychód za marzec nie przekroczył 300% średniego wynagrodzenia za 2020, tj. kwoty 15.681 zł, mogą skorzystać z tego zwolnienia.

Za to możliwość częściowego zwolnienia ze składek ZUS uzyskali przedsiębiorcy zatrudniający od 10 do 49 osób, a zwolnienie dotyczy połowy należnych składek.

- Przedsiębiorcom najbardziej potrzebna jest jednak gotówka, czyli realna pomoc finansowa na utrzymanie biznesu i stąd tak duże oczekiwania związane z rozszerzaniem tzw. tarczy finansowej – mówi K.Karpiuk z Kancelarii Ożóg Tomczykowski.