Jeśli rodzic nie będzie mógł posyłać dziecka z określonych powodów do żłobka czy przedszkola, zapewniamy zasiłek opiekuńczy - mówiła podczas czwartkowej konferencji prasowej minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marlena Maląg.

Szefowa MRPiPS zawracała uwagę, że w czasie, kiedy były zamknięte żłobki, a tych na terenie kraju jest 6,5 tys. i uczęszcza do nich ponad 180 tys. dzieci, było wiele zapytań zarówno od samorządowców jak i rodziców, kiedy te instytucje będą otwierane. "My dzisiaj dajemy możliwość, że od 6 maja samorządy, organy prowadzące będą mogły podejmować decyzję" - mówiła.

"Ta decyzja będzie uzależniona od wielu czynników - sytuacji epidemiologicznej na danym terenie, zapewne to będzie ustalane z powiatowymi inspektorami sanitarnymi" - zaznaczyła.

Maląg dodała, że rząd daje taką możliwość, aby przede wszystkim "wychodzić naprzeciw temu, co samorządy, organy prowadzące, rodzice oczekiwali, aby też wprowadzać właśnie odmrażanie gospodarki". "Aby rodzice, jeśli jest taka potrzeba mogli wrócić do pracy" - powiedziała minister.

Maląg zapowiedziała jednocześnie, że jeśli rodzic nie będzie mógł posyłać dziecka z określonych powodów do żłobka czy przedszkola, do 8. roku życia, zapewniamy zasiłek opiekuńczy" - powiedziała. Dodała, że w marcu i kwietniu, wniosków o takie zasiłki złożono ok 580 tys.

Maląg mówiła ponadto, że w środę rząd przygotował wytyczne, które zostały przesłane do wszystkich wojewodów, samorządów, a także do żłobków samorządowych i niesamorządowych. "W tych wytycznych są informacje, które pokazują, jak w danej sytuacji jakie obostrzenia mogą być wprowadzone. Natomiast decyzja ostateczna, czy to żłobek zostanie otwarty należy oczywiście do organu prowadzącego, od samorządów" - zaznaczyła Maląg.