Senatorowie uchwalili przepisy, które przewidują, że zasiłek opiekuńczy związany z zamknięciem żłobków oraz placówek oświatowych z powodu koronawirusa, będzie przysługiwał rodzicom na dziecko do 15. roku życia.
Dodatkowy zasiłek został wprowadzony na mocy art. 4 ustawy z 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (Dz.U. poz. 374). Prawo do 14 wolnych dni od pracy na opiekę nad dzieckiem – z powodu zamknięcia żłobka, przedszkola lub szkoły z uwagi na epidemię koronawirusa mają rodzice lub opiekunowie prawni, którzy są pracownikami, prowadzą własną działalność gospodarczą albo świadczą usługi na umowie zleceniu (pod warunkiem, że są objęci ubezpieczeniem chorobowym). To właśnie za ten czas wypłacany jest im dodatkowy zasiłek opiekuńczy w wysokości 80 proc. wynagrodzenia. Jak wynika z ostatnich danych ZUS do tej pory złożonych zostało 2146 oświadczeń o jego przyznanie.
Jednak od samego początku kontrowersje budziła granica wieku dziecka, bo dodatkowe wsparcie należy się wyłącznie za opiekę nad dzieckiem, które nie skończyło ośmiu lat. Takie obostrzenie stanowi szczególny problem dla osób mających niepełnosprawnego potomka, dlatego pojawiły się apele o zmianę przepisów. Wystąpiła z nim m.in. inicjatywa obywatelska „Chcemy całego życia”, które uważa, że dla tej grupy opiekunów uprawnienie powinno być niezależne od wieku dziecka.
Wydawało się, że jest szansa na realizację ich postulatu, bo jeszcze w czwartek Jadwiga Emilewicz, minister rozwoju, zapowiadała, że zmiana przepisów będzie elementem projektu spec ustawy, która ma być przedstawiona na początku tego tygodnia. Jednak już kilka godzin później wycofała się ze swojej wypowiedzi, wyjaśniając, że ta kwestia jest jeszcze poddawana analizie.
Próbę zmiany przepisów dotyczących dodatkowego zasiłku podjęli też senatorowie Koalicji Obywatelskiej, którzy przygotowali projekt nowelizacji wspomnianej ustawy. Podczas posiedzenia połączonych komisji: zdrowia i ustawodawczej, przedstawione były poprawki, które przewidywały wypłacanie zasiłku do ukończenia przez dziecko 15 lat oraz wydłużenia okresu jego pobierania do 21 dni. Początkowo pierwsza z nich nie zyskała rekomendacji członków komisji.
– Wszystkim zależało na tym, aby ustawę przyjąć jak najszybciej i przekazać do dalszych prac w Sejmie, dlatego zawarte zostały w niej przepisy, co do których była zgoda większości. Tymczasem wobec propozycji podwyższenia granicy wiekowej był duży opór ze strony rządu, ze względu na brak kalkulacji finansowych – wyjaśniał senator Marek Borowski z KO, sprawozdawca projektu.
Jednak sytuacja zmieniła się tuż przed głosowaniem ustawy, bo senatorowie ostatecznie poparli tę poprawkę. Z kolei zapis o wydłużonym okresie pobierania dodatkowego zasiłku zmodyfikowali w ten sposób, że będzie wypłacany za okres zamknięcia placówki (bez wskazania konkretnej liczby dni).