Zarówno prawo, jak i orzecznictwo sądów są rygorystyczne. Jeśli przedsiębiorca wykonuje te same czynności, co przed zwolnieniem, organ nie wypłaci mu świadczenia.
ZUS nakazał przedsiębiorcy zwrot zasiłku opiekuńczego tylko dlatego, że na jego konto wpływały przelewy od kontrahentów – taka informacja obiegła media w ubiegłym tygodniu. Sprawę upublicznił rzecznik małych i średnich przedsiębiorców, po czym na ZUS posypały się gromy. Przedstawiciele naszego publicznego ubezpieczyciela próbowali wyjaśniać w mediach społecznościowych, że nie chodziło o przelewy, ale wykonywanie różnych czynności podczas zwolnienia. Jak było naprawdę? Zwróciliśmy się do ZUS z prośbą o przedstawienie szczegółów sprawy. Z otrzymanej odpowiedzi (patrz stanowisko ZUS, s. 14) wyłania się nieco bardziej zniuansowany obraz sytuacji niż ten przedstawiony w mediach. Wiemy też, że sąd I instancji zmienił decyzję ZUS i przywrócił biznesmence prawo do zasiłku. Mimo pozytywnego wyroku sprawa nie jest jednak tak prosta, jakby się wydawało. Wszystko dlatego, że działalność gospodarcza, o którą tu chodzi, odbywa się w sieci – to prowadzenie sklepu internetowego. Jakie zatem okoliczności przy tego rodzaju biznesach powodują utratę prawa do zasiłku? Co do tego nie jest zgodny nawet Sąd Najwyższy.
Pozostało
79%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Powiązane
-
Dlaczego za kwarantannę wprowadzoną przez firmę ZUS nie przyzna świadczeń [PORADNIA UBEZPIECZENIOWA]
-
Zwolnienie z opłacania składek ZUS: Liczy się to, kto jest pracodawcą
-
ZUS: Zwolnienia na okres kwarantanny w pierwszych 33. dniach finansuje pracodawca Zwolnienia pracownikom zatrudnionym na stałe na okres kwarantanny finansuje pracodawca...
Reklama