Korzystna dla płatnika, choć niezgodna z linią orzeczniczą, interpretacja ZUS, nie może być wiążąca dla sądu, gdy płatnik uzyskał ją po decyzji organu rentowego nakazującej zapłatę składek – orzekł SN.
Sprawa dotyczyła kwestii, czy pracodawca ma opłacać składki na ubezpieczenia społeczne także od kwot opłaconych przez siebie noclegów dla pracowników wykonujących pracę za granicą, w ramach delegowania. Od decyzji ZUS, zaliczającej kwoty przeznaczone na noclegi do przychodów poszczególnych pracowników i nakazującej opłacenie od nich składek, odwołała się śląska spółka. Jednym z elementów umów o pracę zawieranych przez nią z zatrudnionymi było organizowanie i finansowanie noclegów dla pracowników.
W sprawie pojawiła się jednak nietypowa sytuacja. Spółka, już po odwołaniu się do sądu ubezpieczeń społecznych, wystąpiła o wydanie przez ZUS interpretacji przepisów ubezpieczeniowych w zakresie dotyczącym oskładkowania sfinansowanych przez pracodawcę noclegów. I ją otrzymała, o dziwo, zgodną z wnioskiem – ZUS uznał, że koszty noclegów nie zaliczają się do przychodów pracowniczych i nie stanowią tym samym podstawy oskładkowania. Analogiczną interpretację – podatkową – wydała na wniosek spółki katowicka Izba Skarbowa.
„Uzbrojona” w te interpretacje spółka rozpoczęła bój sądowy, który jednak nie skończył się dla niej pomyślnie. Wprawdzie sąd I instancji uchylił decyzję ZUS w sprawie oskładkowania kosztów noclegów, uznając, że firma może i powinna zastosować się do uzyskanych interpretacji, ale orzeczenie to zmienił sąd apelacyjny, przywracając moc decyzji ZUS. Ten wyrok podtrzymał Sąd Najwyższy, oddalając ostatecznie skargę kasacyjną spółki.
SN wskazał, że zgodnie z obowiązującym wówczas art. 10a ust. 2 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej (akt ten został już uchylony) przedsiębiorca nie może być obciążony jakimikolwiek daninami publicznymi, sankcjami administracyjnymi, finansowymi lub karami w zakresie, w jakim zastosował się do uzyskanej interpretacji (analogiczne unormowanie zawiera dziś ustawa z 6 marca 2018 r. Prawo przedsiębiorców, t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 1292, ze zm. – w art. 35 ust. 1).
– Przepisy określają więc schemat postępowania: najpierw przedsiębiorca występuje o interpretację prawa, po czym ją uzyskuje i decyduje się na jej zastosowanie. W rozpoznawanej sprawie tego nie było, gdyż odwołujący się uzyskał interpretację już po decyzji ZUS w sprawie składek. W praktyce nie mógł jej zastosować przed kontrolą ZUS. Sąd bada bowiem sprawę z odwołania od decyzji ZUS według daty wydania, a wówczas interpretacji nie było. Tym samym późniejsza interpretacja nie może blokować merytorycznego rozpoznania sprawy przez sąd – powiedział sędzia Piotr Prusinowski.
SN wskazał również, że istotnie, podstawą wymiaru składek ZUS jest przychód w rozumieniu prawa podatkowego, ale nie oznacza to, że podstawa wymiaru składek jest zawsze tożsama z przychodem podatkowym.
– To, że ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych odsyła do ustawy podatkowej, nie oznacza, że odesłanie to dotyczy całości zagadnień związanych z przychodem. Inny jest choćby system zwolnień podatkowych, a inny – wyłączeń z podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe – podkreślił sędzia Prusinowski.
Kwoty przeznaczone przez pracodawcę na sfinansowanie noclegów pracowników są uznawane w orzecznictwie i w zdecydowanej większości interpretacji za element przychodu pracowniczego, zaś przepisy rozporządzenia w sprawie podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe (Dz.U. z 2017 r. poz. 1949) nie zwalniają z oskładkowania tego typu kwot. Tym samym ZUS prawidłowo nakazał zapłatę należności składkowych i mógł – z racji braku dokumentacji rozliczeniowych w tym zakresie – ustalić hipotetyczny przychód z tytułu tych noclegów dla każdego pracownika indywidualnie.

orzecznictwo

Wyrok Sądu Najwyższego z 22 stycznia 2020 r. sygn. akt I UK 346/18. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia