Na początku tego roku ważne zezwolenia na pobyt w naszym kraju posiadało prawie 423 tys. osób – wynika z danych Urzędu do spraw Cudzoziemców. W ciągu 2019 r. liczba ta zwiększyła się o ponad 50 tys.
Dane te obejmują pobyt stały, czasowy (dla obywateli UE i krajów spoza Unii), zarejestrowanie pobytu obywatela UE, pobyt rezydenta długoterminowego UE i pobyt stały obywatela UE.
Z 423 tys. cudzoziemców, którzy 1 stycznia 2020 r. posiadali ważne dokumenty pobytowe, największą grupę stanowili Ukraińcy – 214,7 tys. Duże grupy stanowili również obywatele Białorusi – 25,6 tys., Niemiec – 21,3 tys., Rosji – 12,5 tys., Wietnamu – 12,1 tys., Indii – 9,9 tys., Włoch – 8,5 tys., Chin – 8,5 tys., Wielkiej Brytanii – 6,3 tys. oraz Hiszpanii – 5,9 tys.
Największy wzrost liczby obcokrajowców osiedlających się w Polsce dotyczył obywateli Ukrainy – w zeszłym roku ich liczba zwiększyła się o 35,6 tys. Przybyło też Białorusinów – o 5,5 tys., Gruzinów – o 2,7 tys. (do 5,5 tys.), obywateli Indii – o 1,1 tys. (do 9,9 tys.) i Mołdawii – o 1,1 tys. (do 2,4 tys.)
Rekordowo wzrosła też liczba Brytyjczyków, którzy zarejestrowali swój pobyt lub uzyskali potwierdzenie prawa stałego pobytu. W ubiegłym roku było ich o 120 proc. więcej niż w 2018 r.
– Miało to związek z niepewną sytuacją dotyczącą warunków wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii – wyjaśnia Jakub Dudziak, rzecznik prasowy Urzędu do Spraw Cudzoziemców.
Cały czas najwięcej cudzoziemców ma zezwolenia na pobyt czasowy (do trzech lat). W ubiegłym roku liczba osób z tego typu dokumentami wzrosła z 202,7 tys. do 241,6 tys. Grupa obcokrajowców uprawnionych do pobytu stałego zwiększyła się natomiast z 69,3 tys. do 78,4 tys. osób.