W expose premier Mateusz Morawiecki zaproponował zapisanie w Konstytucji prywatnego charakteru środków zgromadzonych na kontach uczestników PPK.

Jest to deklaracja zaskakująca, ponieważ prywatność tych środków zapisana jest w Ustawie o PPK:

Zgodnie z Art. 3. 1. PPK jest tworzony w celu systematycznego gromadzenia oszczędności przez uczestnika PPK z przeznaczeniem na wypłatę po osiągnięciu przez niego 60. roku życia oraz na inne cele określone w ustawie. I dalej w pkt. 2: Środki gromadzone w PPK stanowią prywatną własność uczestnika PPK.

To ten punkt wydaje się być szczególnie istotnym dla potencjalnego uczestnika Pracowniczych Planów Kapitałowych, ponieważ podkreśla zasadniczą różnicę pomiędzy PPK a OFE: prywatność środków.

Z założenia środki gromadzone na koncie PPK mają być wypłacane pracownikowi po ukończeniu przez niego 60. roku życia. 25-proc. zgromadzonych środków zostanie wypłacone jednorazowo, a pozostała część - w minimum 120 miesięcznych ratach. Można też będzie oszczędzać dłużej.

Czyżby deklaracja ta wynika ze zbyt małego zainteresowania Pracowniczymi Planami Kapitałowymi Polaków? Wśród powodów rezygnacji z uczestnictwa najczęściej pojawia się ten o niestabilności przepisów.