Właściwa w tym zakresie jest policja lub prokuratura i to do nich należy kierować skargi. A kara za takie wykroczenie może sięgnąć 1,5 proc. funduszu wynagrodzeń w firmie.
Są już pierwsze doniesienia na temat nieprawidłowości przy tworzeniu pracowniczych planów kapitałowych, a konkretnie nakłaniania pracowników do rezygnacji z oszczędzania w programie. Zabrania tego art. 108 ustawy z 4 października 2018 r. o PPK (Dz.U. poz. 2215 ze zm.), przewidując za to grzywnę do 1,5 proc. funduszu wynagrodzeń pracodawcy za rok poprzedzający popełnienie wykroczenia. Przy okazji tych doniesień pojawiły się też informacje, że sprawą zajęła się Państwowa Inspekcja Pracy. Ta jednak dementuje pogłoski jakoby miała ścigać i karać pracodawców dopuszczających się wykroczenia. ‒ Po analizie skarg, które do nas trafiły, stwierdzono, że PIP nie jest właściwym organem – informuje Danuta Rutkowska, rzecznik prasowy Głównego Inspektoratu Pracy.
Prawnicy potwierdzają, że PIP nie ma uprawnień w tym zakresie. Może natomiast kontrolować spełnianie niektórych obowiązków wynikających z ustawy o PPK oraz ścigać za wykroczenia związane z niedopełnieniem obowiązków zawarcia umów o zarządzanie lub o prowadzenie PPK w przewidzianym terminie, niedokonywaniem wpłat, nieprowadzeniem dokumentacji związanej z ich obliczaniem czy niezgłaszaniem określonych danych, za co grozi grzywna od 1 tys. do 1 mln zł.
‒ Trudno powiedzieć, czy ustalenie takiego zakresu obowiązków było zamierzone, czy to tylko niedopatrzenie. Wydaje się, że raczej to drugie. W takim układzie PIP zasadnie przyjmuje postawę bezpieczną i twierdzi, że nie może formalnie ścigać sprawców wykroczeń z art. 108 ustawy o PPK, ponieważ, jak każdy inny organ państwa, musi działać na podstawie i w granicach prawa – wyjaśnia Marcin Cetnarowicz, radca prawny z SSW Pragmatic Solutions.
Łukasz Kuczkowski, radca prawny, partner w kancelarii Raczkowski Paruch, zwraca zaś uwagę, że orzekanie w sprawach o wykroczenia z ustawy o PPK następuje w trybie przepisów kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia. ‒ Uprawnienie do występowania z wnioskiem o ukaranie w związku z nakłanianiem do nieoszczędzania ma zatem, jak w każdym zwykłym postępowaniu wykroczeniowym, policja lub prokurator – podkreśla. I dodaje, że mówią o tym art. 17 i 18 ustawy z 24 sierpnia 2001 r. ‒ Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 1120 ze zm.). ‒ Wystarczy zatem, aby te organy otrzymały informację o nakłanianiu do nieoszczędzania, a będą zobowiązane wszcząć stosowne postępowanie wykroczeniowe i wyjaśnić sprawę, a w szczególności to, czy nakłanianie miało miejsce – mówi Łukasz Kuczkowski.
‒ Skargi powinny być zgłaszane na policję. Zasadą jest bowiem, że sprawami wykroczeniowymi, jako zasadniczo mniejszej wagi, zajmuje się policja – potwierdza Marcin Cetnarowicz. Wyjaśnia przy tym, że policja powinna przeprowadzić postępowanie wyjaśniające w celu sprawdzenia zasadności skargi oraz ustalenia, czy są podstawy do ukarania kogoś (zebrać dowody, rozpytać ludzi itp.). Od wyników tego postępowania zależy, czy policja wniesie wniosek o ukaranie do sądu. Jeśli to nastąpi, sąd ocenia dowody i wydaje wyrok, w którym uniewinnia lub uznaje za winnego wykroczenia oraz wymierza grzywnę.
Łukasz Kuczkowski zaznacza z kolei, że przepisy wprost nie nakładają na PIP obowiązku poinformowania policji o podejrzeniu popełnienia wykroczenia. ‒ PIP jest oczywiście zobowiązana do współdziałania z policją, ale tylko w zakresie swoich uprawnień. A skoro ściganie wykroczenia w związku z nakłanianiem do nieoszczędzania nie należy do jej zadań, to nie musi tego robić – stwierdza. Dodaje jednak, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby w razie podejrzenia popełnienia omawianego wykroczenia inspektor pracy jednak zawiadomił o tym policję. Okoliczność nakłaniania pracowników do nieoszczędzania może przecież zostać ujawniona przy okazji przeprowadzania przez PIP kontroli realizowania obowiązków nałożonych na podmioty zatrudniające przez ustawę o PPK. A kontrole te, jak wskazuje inspekcja, zaczną się od połowy listopada. ©℗
Stanowisko PIP dla DGP z 4 października 2019 r. w sprawie przestrzegania przepisów o pracowniczych planach kapitałowych
Główny Inspektorat Pracy ma informacje o 2 skargach skierowanych do PIP dotyczących nakłaniania pracowników przez pracodawcę do rezygnacji z oszczędzania w PPK. Po analizie treści tych skarg stwierdzono, że PIP nie jest organem właściwym do ścigania wykroczenia opisanego w art. 108 ustawy z dnia 4 października 2018 r. o pracowniczych planach kapitałowych (Dz.U. 2018 poz. 2215) polegającego na nakłanianiu do rezygnacji z oszczędzania w PPK. Skarżący otrzymali stosowną informację na ten temat.
Przypominamy, że zgodnie ze znowelizowaną ustawą o Państwowej Inspekcji Pracy zadaniem PIP jest ściganie wykroczeń, o których mowa w art. 106 i art. 107 (ustawy z dnia 4 października 2018 r. o pracowniczych planach kapitałowych) oraz udział w postępowaniu w sprawach dotyczących tych wykroczeń w charakterze oskarżyciela publicznego.
Zgodnie zatem z art. 106 ustawy o PPK organy inspekcji pracy są właściwe, gdy podmiot zatrudniający albo osoba obowiązana do działania w imieniu podmiotu zatrudniającego nie dopełnia obowiązku zawarcia umowy o zarządzanie PPK w przewidzianym przepisami terminie.
Ponadto zgodnie z art. 107 ustawy o PPK Państwowa Inspekcja Pracy może być zaangażowana, gdy podmiot zatrudniający albo osoba obowiązana do działania w jego imieniu:
1) nie dopełnia obowiązku zawarcia w imieniu i na rzecz osoby zatrudnionej umowy o prowadzenie PPK w przewidzianym terminie,
2) nie dopełnia obowiązku dokonywania wpłat do PPK w przewidzianym przepisami terminie,
3) nie zgłasza wymaganych ustawą danych lub zgłasza nieprawdziwe dane albo udziela w tych sprawach nieprawdziwych wyjaśnień lub odmawia ich udzielenia,
4) nie prowadzi dokumentacji związanej z obliczaniem wpłat do PPK.
W przypadku ujawnienia tych wykroczeń inspektor pracy stosuje sankcje w zależności od oceny konkretnego przypadku. Inspektor pracy jako niezależny organ może więc zastosować środki oddziaływania wychowawczego, nałożyć grzywnę od 1000 do 2000 złotych, może też skierować wniosek do sądu o ukaranie sprawcy czynu zabronionego.
PIP zaplanowała kontrole dotyczące przestrzegania przepisów o PPK będących w jej właściwości. Plan nie określa konkretnych firm i nie wskazuje branż, jakie będą tym kontrolom podlegały. Doboru w tym zakresie będą dokonywać Okręgowe Inspektoraty Pracy w oparciu o znajomość lokalnych uwarunkowań. Wszystkie skargi dotyczące PPK będą badane niezależnie od ich liczby. Pierwsze planowe kontrole PIP dotyczące PPK rozpoczną się w drugiej połowie listopada. Przypominamy, że duże podmioty zatrudniające co najmniej 250 pracowników do 12 listopada 2019 r. mają czas za zawarcie umów o prowadzenie PPK dla swoich pracowników.