Sasin pytany o zapowiedź zniesienia limitu 30-krotności składki na ZUS odpowiedział, że nie ma jeszcze decyzji rządu w tej sprawie.
Podkreślił, że są różne opinie koalicjantów wśród Zjednoczonej Prawicy w rządzie, w tym wicepremiera Jarosława Gowina.
"Ja mogę powiedzieć o swoim punkcie widzenia i myślę, że duża część polityków PiS go podziela, że zachowanie tych rozwiązań, które są dotychczas jest niecelowe i niesprawiedliwe. Mamy oto sytuację, że osoby najlepiej zarabiające - powyżej 12 tys. zł, mają de facto w stosunku do swoich zarobków mniejsze obciążenia niż osoby zarabiające mniej, bo te składki płacą tylko do pewnej wysokości" - mówił Sasin.
"Nie widzę powodu, żeby taki stan rzeczy utrzymywać, natomiast są to też poważne pieniądze, które mogłyby trafić do budżetu i te pieniądze mogłyby służyć wszystkim obywatelom. Wydaje mi się, że ta decyzja powinna być taka, żeby ten limit znieść" - dodał.
Wicepremier podkreślił, że dyskusja na ten temat w rządzie "nie jest łatwa". "Będziemy chcieli znaleźć najlepsze rozwiązanie, praktycznie w tym tygodniu to rozwiązanie musi zostać znalezione" - powiedział.
Pytany, czy decyzja w sprawie 30-krotności składki na ZUS zostanie podjęta w tym tygodniu, odpowiedział, że "w sensie budżetowym tak". "Są terminy, które są terminami konstytucyjnymi, kres tego tygodnia to jest kres tych terminów" - podkreślił.
W projekcie budżetu na 2020 r. założono zniesienie ograniczenia rocznej podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe (30-krotność prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce). Z tego tytułu do budżetu w przyszłym roku mogłoby wpłynąć 5,1 mld zł.
Ja...(2019-09-23 13:44) Zgłoś naruszenie 20
Ja na czarna godzine oszczedzam w banku i otrzymuje marne odsetki. Zniesienie 30-kotnosci to oszczedzanie za 110% odsetek rocznie. Bogaty dodatkowo wplaci do ZUS 50 tys. zl rocznie, drugie tyle doplaci budzet panstwa lub pracodawca plus prawie 10% odsetek z algorytmu waloryzacji i dostanie dodatkowo prawie 60 tys. zl plus rocznie, lacznie okolo 110 tys. zl rocznie. Publiczna emerytura nie moze byc zrodlem bogacenia sie.
OdpowiedzNIE! - dla Kominowych Publicznych Emerytur z ZUS(2019-09-23 13:31) Zgłoś naruszenie 20
Maksymalna emerytura publiczna z ZUS powinna zostac na poziomie 2,5 -krotnosci sredniej placy miesiecznej czyli 30- krotnosci rocznej. Jesli rzad chce wiecej pieniedzy od bogatszych niech im podniesie PIT. Jesli bogatsi chca miec wyzsza emeryture na stare lata, niech oszczedzaja w IKE.
Odpowiedzzofia(2019-09-23 10:01) Zgłoś naruszenie 00
Płaciłam składki na Zus całe życie, a teraz mam głodową emeryturę. Moje składki poszły na łatanie dziur w budżecie i inne potrzeby kolejnych rządów. Teraz trzeba znów zabrać ludziom, żeby sfinansować pomysły partii rządzącej.
Odpowiedz