Obcokrajowcy, którzy przebywają w Polsce na podstawie zgody na pobyt ze względów humanitarnych, mogą korzystać z świadczenia 500+, ale nie mają prawa do pieniędzy z Funduszu Alimentacyjnego (FA).
Na problem ten zwraca uwagę Mikołaj Pawlak, rzecznik praw dziecka (RPD) w wystąpieniu skierowanym do Bożeny Borys-Szopy, minister rodziny, pracy i polityki społecznej. Przypomina, że zgoda na pobyt ze względów humanitarnych jest jednym z kilku rodzajów bezterminowych zezwoleń pobytowych na terytorium Polski.
Przepisy dają jej posiadaczom pełny dostęp do rynku pracy oraz możliwość ubiegania się o świadczenia rodzinne oraz wychowawcze na dzieci. Jednak jak zauważa rzecznik, w obrocie prawnym pozostają wciąż regulacje, które nie przewidują przyznawania im świadczeń z FA, a w przypadku pomocy społecznej tylko do wybranych form wsparcia (posiłku, ubrania, schronienia, ale nie zasiłku stałego oraz okresowego).
Zdaniem RPD takie zróżnicowanie sytuacji prawnej cudzoziemców nie znajduje uzasadnienia merytorycznego i narusza wynikającą z art. 32 konstytucji zasadę równego traktowania podmiotów podobnych. Podkreśla przy tym, że powodem przyznania rodzinom obcokrajowców zgody na pobyt ze względów humanitarnych jest głównie brak możliwości powrotu do kraju z obawy o życie, wolność, a także ochrona praw ich dzieci. W tym kontekście możliwość korzystania ze świadczeń pomocy społecznej może się okazać dla nich szczególnie potrzebna.
Dlatego rzecznik zwrócił się do minister o zmianę przepisów. Sugeruje, że mogłoby to nastąpić przy okazji nowelizacji ustawy o pieczy zastępczej, nad którą trwają prace w Sejmie. Zwłaszcza że jedna z zawartych w projekcie zmian dotyczyła właśnie rozszerzenia kręgu cudzoziemców uprawnionych do pomocy na jej podstawie o osoby ze zgodą na pobyt ze względów humanitarnych.