W polskich firmach coraz rzadziej dochodzi do wypadków przy pracy. Ale nie dotyczy to zdarzeń z udziałem obcokrajowców. Pracodawcy zapewniają, że próbują wypadkom zapobiegać na własną rękę. Do pełnego sukcesu potrzebna jest jednak zmiana przepisów.
DGP
Mężczyzna zakleszczony w kruszarce do betonu trafił do szpitala z urazem nogi. Pracownik zmarł po przygnieceniu przez wózek widłowy. Śmierć poniósł też inny zatrudniony po upadku z dachu przy budowie marketu. To opisy tylko trzech wypadków przy pracy spośród wielu, o których media donosiły w ostatnim roku. Łączy je jedno – w każdym z nich poszkodowanym był obywatel Ukrainy. I choć nie można mówić o wielkiej skali, to problem jest coraz poważniejszy i w polskich firmach pojawia się coraz częściej.
Okładka TGP 17 maja 2019 r. / Dziennik Gazeta Prawna
Niestety, bezpieczeństwo w pracy, a zwłaszcza szkolenia pracowników z tego zakresu – szczególnie problematyczne w przypadku cudzoziemców – to temat, który przez przedsiębiorców wciąż traktowany jest po macoszemu (najczęściej do czasu pierwszego poważnego wypadku). Wśród pracodawców nadal brakuje też świadomości, że mają obowiązki z bhp nie tylko wtedy, gdy zatrudniają w ramach stosunku pracy, a także na umowach cywilnoprawnych. Nie pomaga również postawa samych zatrudnionych. Ukraińcy, którzy z reguły są u nas tylko na chwilę, często nie czują potrzeby posiadania wiedzy o tym, jak pracować bezpiecznie, a wobec tego kwestie bhp również traktują lekceważąco.
Z taką postawą firm i pracujących u nich cudzoziemców zza naszej wschodniej granicy chce walczyć nie tylko Państwowa Inspekcja Pracy, ale też sami zainteresowani – pracodawcy, zwłaszcza z branży budowlanej. Wyrazem tego jest podpisana właśnie 13 maja deklaracja współpracy między PIP a Porozumieniem dla Bezpieczeństwa w Budownictwie (to ostatnie tworzy 15 największych generalnych wykonawców budowlanych w kraju). Ta inicjatywa wpisuje się w trwający właśnie do 19 maja Tydzień Bezpieczeństwa, który PBB organizuje już po raz szósty (w jego ramach m.in. organizowane są dodatkowe kursy i prelekcje dla pracowników, w tym z udziałem PIP, szkolenia z pierwszej pomocy i pokazy zabezpieczeń). Cel jest jeden: zmniejszenie liczby wypadków przy pracy oraz ograniczenie występowania chorób zawodowych.