DGP dotarł do danych ZUS na temat wpływów z kontroli w ostatnich dwóch latach. Wynika z nich, że pomimo ograniczenia ich liczby, przychody Zakładu z tego tytułu stale się zwiększają.
ikona lupy />
DGP
Nowe zasady kontroli firm wprowadziła od 2017 r. ustawa z 16 grudnia 2016 r. o zmianie niektórych ustaw w celu poprawy otoczenia prawnego przedsiębiorców (Dz.U. poz. 2255). Następnie nowelizacja ustawy 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej (Dz.U. z 2016 r. poz. 1829 ze zm.) oraz w roku 2018 r. ustawa – Prawo przedsiębiorców (t.j. Dz.U. poz. 646).
– Jedną z istotniejszych zmian mającą wpływ na zadania dla ZUS było wprowadzenie obowiązku planowania kontroli płatników składek w oparciu o analizę prawdopodobieństwa naruszenia prawa w ramach wykonywania działalności gospodarczej – tłumaczy Agnieszka Kiełbowicz-Dziwulska, koordynator ds. nadzoru kontroli w departamencie kontroli płatników składek ZUS.
Oznacza to, że ZUS musi kontrolować na podstawie analizy ryzyka. Powinna ona wskazać obszary, w których możliwość naruszenia przepisów jest największa. Jak wygląda jej tworzenie? Departament kontroli płatników składek ZUS do typowania płatników wykorzystuje Kompleksowy System Informatyczny ZUS. Jest on jednym z największych systemów informatycznych w Europie. Gromadzi ok. 300 terabajtów danych i obsługuje blisko 2 biliony składek. Dzięki analizie danych zaewidencjonowanych na kontach płatników i ubezpieczonych możliwe jest wytypowanie firm do kontroli. Gdyby pracownicy musieli to robić ręcznie, to każdy z ponad 40 tys. zatrudnionych musiałby przejrzeć ponad 30 tys. dokumentów. System komputerowy dodatkowo umożliwia nie tyko jednorazowe sprawdzenie badanego przez ZUS zagadnienia, ale także prowadzenie ciągłych analiz. W ten sposób z automatu wyłapuje nadużycia w sferze ubezpieczeń społecznych.
– Wymogu przeprowadzenia analizy ryzyka nie stosuje się tylko w szczególnych przypadkach, m.in. wtedy, gdy uzasadnione będzie podejrzenie popełnienia przestępstwa lub wykroczenia – dodaje Agnieszka Kiełbowicz-Dziwulska.
Na zmianie przepisów zyskali także sami przedsiębiorcy. Wprowadzono bowiem możliwość złożenia skargi do sądu na postanowienie organu oraz zakaz ponownej kontroli w tym samym zakresie podmiotowym i przedmiotowym.
Jakie są efekty? Zakład przed zmianą przepisów przeprowadzał ok. 80 tys. kontroli rocznie, w 2018 r. ich liczba spadła do około 60 tys. Mimo to wpływy finansowe takich kontroli zwiększyły się o 45,5 mln zł.