Prowadzę działalność gospodarczą w Polsce, ale zatrudniłem się również na umowę o pracę na Słowacji. Nie ukrywam, że chodzi mi o niepłacenie składek z firmy. Wystąpiłem nawet do ZUS o interpretację, czy nie muszę płacić tu składek. Interpretacja potwierdziła, że nie muszę. Tymczasem po dwóch latach dostałem od ZUS decyzję, że podlegam polskim przepisom i muszę zapłacić zaległe składki. Rzekomo słowacki ZUS twierdzi, że nie podlegam tam ubezpieczeniu. O co chodzi? Czy nie chroni mnie interpretacja ZUS?
Interpretacja wydana w danej sprawie chroni płatnika, ale nie w ten sposób, jak wyobraża sobie to przedsiębiorca. Jak zastrzega sam ZUS w każdej tego typu decyzji, wydawana jest ona na podstawie stanu faktycznego, który przedstawił wnioskodawca. ZUS ocenia więc sytuację tak, jak opisano ją we wniosku. Nie bada, czy są to informacje prawdziwe. Jeśli okaże się, że nie, interpretacja nie będzie dla ZUS wiążąca. Przekładając to na opisywaną sytuację – przedsiębiorca zapytał ZUS, czy pracując na etacie na Słowacji i tam podlegając ubezpieczeniu, jednocześnie podlega polskim przepisom ubezpieczeniowym. Odpowiedź jest oczywista: nie podlega, a więc nie musi płacić składek z firmy.
Problem polega na tym, że ZUS nie badał, czy przedsiębiorca rzeczywiście podlega ubezpieczeniom na Słowacji. Nie ma nawet do tego prawa, bo to należy do kompetencji jego słowackiego odpowiednika. A ten w każdej chwili może stwierdzić, że dana osoba nie podlega ubezpieczeniom w tym kraju. Co wtedy robi? Przesyła stosowną informację do ZUS, a ten na jej podstawie podejmuje odpowiednie działania. Skoro przedsiębiorca nie jest ubezpieczony na Słowacji, to automatycznie zaczyna podlegać polskim przepisom i tu płacić składki.

Automatycznie polskie przepisy

Biorąc pod uwagę, jak często polscy przedsiębiorcy występują do ZUS o interpretacje tego typu, twierdząc, że podlegają ubezpieczeniu na Słowacji, Litwie lub w Czechach, można się spodziewać, że zagraniczni ubezpieczyciele coraz częściej będą kwestionować podleganie przez Polaków ubezpieczeniom w ich kraju. Jedna z takich spraw była rozpatrywana przez Sąd Apelacyjny w Katowicach i została zakończona wyrokiem z 28 lutego 2019 r., sygn. akt III AUa 1873/18. Sytuacja była typowa – przedsiębiorca prowadził firmę w Polsce, ale był zatrudniony na Słowacji. W pewnym momencie słowacka instytucja ubezpieczeniowa poinformowała ZUS, że przedsiębiorca (na Słowacji występujący jako pracownik) nie podlega tam ubezpieczeniom. Automatycznie zastosowanie do niego miały więc polskie przepisy ubezpieczeniowe. ZUS wydał decyzję stwierdzającą podleganie ubezpieczeniom i nakazującą zapłatę zaległych składek. Przedsiębiorca zarzucał ZUS m.in., że ten uznał, iż nieprawomocne orzeczenie zagranicznego organu wywołuje skutki prawne.

Porozumienie instytucji

Sąd apelacyjny nie uznał tych zarzutów za słuszne. Stwierdził, że z zasady terytorialności wynika, iż nie jest dopuszczalna ‒ do czego w istocie zmierzał skarżący w odwołaniu i apelacji ‒ ocena stosunku prawnego stanowiącego tytuł ubezpieczenia społecznego w innym państwie członkowskim przez instytucję miejsca zamieszkania osoby wnoszącej o ustalenie właściwego ustawodawstwa, a więc w tym przypadku przez ZUS. Sąd podkreślił, że gdy, tak jak w niniejszej sprawie, obie instytucje państw członkowskich dojdą do wspólnego porozumienia, to ma ono decydujące znaczenie dla ustalenia ustawodawstwa właściwego, bo art. 13 ust. 2 i 3 rozporządzenia 883/2004 mają na celu wyeliminowanie podwójnego (lub wielokrotnego) ubezpieczenia w różnych państwach członkowskich (ewentualnie uniknięcia sytuacji, w której dana osoba nie będzie podlegała żadnemu ustawodawstwu), a nie ustalenie ubezpieczenia korzystnego dla zainteresowanego ze względu na wysokość składek. W wyroku przypomniano, że procedura uzgodnień między ubezpieczycielami toczy się w istocie bez udziału osoby, która wykonuje pracę najemną i pracę na własny rachunek w różnych państwach członkowskich. Kończy się jedynie poinformowaniem zainteresowanego. Sama zaś opinia od zagranicznej instytucji może mieć w zasadzie dowolną formę. Przepisy nie stawiają bowiem w tym zakresie żadnych wymagań, w szczególności nie wymagają wydania formalnej decyzji w indywidualnej sprawie.
Podstawa prawna
Art. 83d ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 300).
Art. 34 ustawy z 6 marca 2018 r. – Prawo przedsiębiorców (Dz.U. poz. 646 ze zm.).
Art. 13 ust. 2 i 3 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 883/2004 z 29 kwietnia 2004 r. w sprawie koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego (Dz.Urz. WE z 2004 r. L 166, s. 1).