Rodzicowi przysługuje świadczenie wychowawcze, jeśli kryterium dochodowe jest przekroczone o kwotę, która nie ma żadnego znaczenia z punktu widzenia kosztów wychowania dziecka – uznał WSA w Gdańsku.
DGP
Wojewódzki Sąd Administracyjny (WSA) w Gdańsku wydał wyrok w sprawie matki, której dochody okazały się o 7,82 zł wyższe od kryterium uprawniającego do 500 zł na pierwsze dziecko w rodzinie. Gdy Trybunał Konstytucyjny odmówił zbadania zgodności z prawem przepisów, które nie pozwalają przyznać świadczenia po przekroczeniu progu wynoszącym nawet 1 zł, sąd postanowił sam dokonać ich prokonstytucyjnej wykładni. Stwierdził, że matce pomoc się należy. Wyrok jest nieprawomocny.

Trybunał umywa ręce

Sprawa, o której pisaliśmy na łamach DGP („Za sztywne kryteria do 500+”, DGP 15/2017), dotyczyła okresu od 1 kwietnia 2016 r. do 30 września 2017 r. Gmina odmówiła wtedy matce samotnie wychowującej dziecko wsparcia z rządowego programu 500+, bo jej dochód podzielony na dwie osoby wyniósł 807,82 zł, czyli o 7,82 zł przekroczył kryterium, od którego zależy przyznanie świadczenia.
WSA, rozpatrując skargę kobiety, uznał, że istnieją uzasadnione wątpliwości, czy art. 5 ustawy z 11 lutego 2016 r. o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 2134 ze zm.) jest zgodny z konstytucyjnymi zasadami równości i sprawiedliwości społecznej w zakresie, w jakim wyklucza prawo do uzyskania 500 zł na dziecko w każdym przypadku i bez względu na wysokość przekroczenia kryterium dochodowego. 21 grudnia 2016 r. skierował więc do Trybunału Konstytucyjnego pytanie prawne, w którym wystąpił o rozstrzygnięcie tych wątpliwości. Do czasu wydania wyroku przez TK zawiesił postępowanie.
WSA orzeczenia się nie doczekał, bo trybunał 7 listopada 2018 r. (sygn. akt P 6/17) wydał postanowienie umarzające postępowanie. Sędziowie uznali, że wspomniany przepis jest przykładem zaniechania prawodawczego, które nie podlega jego orzecznictwu. Brak mechanizmu, który pozwala na otrzymywanie chociażby części świadczenia po przekroczeniu kryterium, jest świadomą decyzją ustawodawcy i nie stanowi niepełnego lub wadliwego przepisu.

Wyrok na korzyść matki

Po wydaniu przez trybunał postanowienia WSA rozstrzygnął skargę na korzyść matki, uchylając decyzje organów niższej instancji. Wyrok uzasadniał tym, że przy rozpoznawaniu sprawy nie może poprzestać na wykładni językowej przepisów, ale dokonać takiej jej interpretacji, która da się pogodzić z normami konstytucyjnymi i celem ustawy. Wskazał, że sytuacji, w której nieznaczne przekroczenie progu – arbitralnie i sztywno ustalonego przez ustawodawcę – uniemożliwia rodzinie nabycie prawa do pomocy pozwalającej na pokrycie znacznej części wydatków związanych z wychowaniem dziecka, nie da się pogodzić z celem ustawy i zasadą sprawiedliwości społecznej.
Sąd podkreślił, że kwota przekroczenia progu stanowi mniej niż 1 proc. jego wysokości. Jej wartość nabywcza jest znikoma, bo odpowiada kosztowi jednego zeszytu. Jednocześnie skutkuje zaś pozbawieniem matki świadczenia w rocznej kwocie 6 tys. zł.
Dlatego gdański WSA orzekł, że art. 5 ustawy musi być interpretowany tak, że przekroczenie kryterium o kwotę, która z punktu widzenia kosztów wychowania dziecka jest pozbawiona jakiegokolwiek ekonomicznego znaczenia, nie stoi na przeszkodzie do przyznania 500+.

Samorządy skonsternowane

– Mieliśmy przypadki, że dochód był wyższy od kryterium o 20 groszy, ale nie mieliśmy innego wyjścia jak odmówić świadczenia, bo przepisy są jasne. Nie przewidują żadnego wyjątku ani pola manewru do przyznania 500+ przy małym przekroczeniu progu – mówi Barbara Śmiełowska, kierownik działu świadczeń Ośrodka Pomocy Społecznej w Raciborzu.
Zdaniem Damiana Napierały, zastępcy dyrektora Poznańskiego Centrum Świadczeń, wyrok jest dyskusyjny i nie znajduje potwierdzenia w przepisach.
– Powstaje pytanie, jakie przekroczenie kryterium należałoby uznać za małe lub znikome – do 10 zł czy może do 50 zł – mówi.
Niedługo ta kwestia przestanie mieć znaczenie, bo od 1 lipca zaczną obowiązywać zmiany w programie 500+ przewidujące zniesienie kryterium dochodowego. Wyrok jest jednak istotny dla osób, które z uwagi na małe przekroczenia progu odwołują się od negatywnych decyzji gmin wydanych na podstawie obowiązujących obecnie przepisów. Może spowodować, że inne sądy będą w ich sprawach orzekać, stosując analogiczną wykładnię przepisów jak WSA w Gdańsku.

orzecznictwo

Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku z 7 lutego 2019 r., sygn. akt III SA/Gd 889/16. www.serwisy.gazetaprawna.pl/ orzeczenia