19 grudnia 2018 r. do ZUS wpłynął wniosek o wydanie indywidualnej interpretacji dla przedsiębiorcy prowadzącego dużą firmę. Jest on zobowiązany wydawać posiłki regeneracyjne pracownikom zatrudnionym na otwartej przestrzeni od 1 listopada do 31 marca.
Jednocześnie osobom zatrudnionym w warunkach szkodliwych i uciążliwych musi przez cały rok wydawać posiłki profilaktyczne lub produkty niezbędne do ich przygotowania. Wykaz stanowisk uprawniających do takich posiłków został przygotowany w porozumieniu ze związkami zawodowymi oraz zakładowym społecznym inspektorem pracy.
Na tej podstawie pracodawca dokonał pomiaru efektywnego wydatku energetycznego organizmu pracowników, o którym mowa w par. 3 rozporządzenia Rady Ministrów z 28 maja 1996 r. w sprawie profilaktycznych posiłków i napojów, wydanego na podstawie art. 232 kodeksu pracy.
Okazało się, że część osób miała prawo do posiłków profilaktycznych, część zaś nie. Pracodawca wydał jednak karty elektroniczne, na które trafiają środki na posiłki, wszystkim pracownikom.
Można za nie nie tylko kupować obiady w punktach gastronomicznych, ale także produkty w sklepach, i przygotowywać posiłki we własnym zakresie. Nie ma jednak pełnej dowolności w sposobie wydawania pieniędzy. Wprowadzono bowiem ograniczenie dotyczące alkoholu i wyrobów tytoniowych. Jednocześnie z karty może korzystać wyłącznie osoba, której została ona przydzielona, a płacić nią można wyłącznie w wybranych punktach.
Pracodawca nie wiedział, czy składki należy odprowadzać od wszystkich kart.
ZUS po zbadaniu sprawy uznał, że nie. Jeśli pracodawca wydaje pracownikom świadczenie rzeczowe, a taki obowiązek nie wynika z przepisów BHP, to ich wartość musi być doliczona do podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne.
Nie stanowią zaś podstawy wymiaru składek bony, talony, kupony czy też inne dowody uprawniające do otrzymania posiłków lub artykułów spożywczych, jeśli taki obowiązek wynika z przepisów BHP.
Podstawa prawna
Decyzja nr WPI /200000/43/ 1375/ 2018 oddziału ZUS w Gdańsku z 21 stycznia 2019 r.