Rządowy projekt ustawy dotyczącej m.in. zasad pobytu Brytyjczyków w Polsce w razie tzw. bezumownego brexitu został skierowany w środę do dalszych prac w sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Głosowanie nad projektem odbędzie się najprawdopodobniej w piątek.

W środę w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie projektu ustawy o zasadach pobytu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej obywateli Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej oraz członków ich rodzin oraz o świadczeniach z zabezpieczenia społecznego w związku z wystąpieniem tego państwa z Unii Europejskiej i Europejskiej Wspólnoty Energii Atomowej.

Regulację we współpracy z Ministerstwem Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przygotowało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. W projekcie znalazły się m.in. przepisy dotyczące zasiłku dla bezrobotnych obywateli Wielkiej Brytanii w Polsce i dla Polaków, którzy pracowali na terenie Wielkiej Brytanii.

Wiceminister SWIA Renata Szczęch podkreślała w Sejmie, że zawarte w projekcie przepisy wychodzą naprzeciw deklaracji Unii Europejskiej o zapewnieniu ochrony praw obywateli Wielkiej Brytanii w państwach unijnych, w której podkreślono, że również obywatele UE w Zjednoczonym Królestwie nie powinni ponosić negatywnych konsekwencji w razie braku umowy brexitowej między Wielką Brytanią a Unią Europejską.

Szczęch zaznaczyła, że w razie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej bez umowy obywatele Zjednoczonego Królestwa i członkowie ich rodzin zamieszkujący w tym czasie w innych państwach członkowskich UE - w tym w Polsce - stracą uprawnienia pobytowe wynikające z posiadania obywatelstwa w Unii Europejskiej i inne uprawnienia związane z członkostwem.

Dodała, że projekt ustawy określa m.in. zasady pobytu w Polsce obywateli Zjednoczonego Królestwa i członków ich rodzin, a także zasady przyznawania i wypłaty świadczeń zabezpieczenia społecznego z uwzględnieniem okresów pracy i zamieszkania w Zjednoczonym Królestwie.

Projekt określa również zasady ochrony roszczeń pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy będącego przedsiębiorcą ze Zjednoczonego Królestwa, a także zasady przystępowania Brytyjczyków i członków ich rodzin do powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego do czasu udzielenia im zezwolenia na pobyt czasowy lub stały, zasady uznawania wydanych w Wielkiej Brytanii praw jazdy oraz kontynuacji egzekucji sądowych prowadzonych na podstawie orzeczeń sądów Zjednoczonego Królestwa.

Wiceminister Renata Szczęch podkreśliła, że jednymi z ważniejszych zagadnień zawartych w projekcie ustawy są sprawy pobytowe. "Według nowych regulacji mieszkający w Polsce Brytyjczycy oraz członkowie ich rodzin od momentu wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej - przy przyjęciu, że nastąpi to w dniu 30 marca 2019 roku - będą mieli 21 miesięcy - w założeniu do 31 grudnia 2020 roku - na złożenie wniosków w celu potwierdzenia swojego statusu pobytowego w Polsce" - mówiła Szczęch.

Podkreśliła, że prawo do złożenia wniosku o zezwolenie na pobyt stały lub czasowy będą mieli wszyscy Brytyjczycy, którzy mieli prawo pobytu w naszym kraju przed brexitem. "Takie prawa będą również posiadali członkowie ich rodzin" - dodała. Wydawanie zezwoleń na podstawie złożonych wniosków będzie zwolnione z opłat.

Wiceszefowa SWiA zaznaczyła, że osoby, które w dniu 29 marca 2019 roku będą miały prawo stałego pobytu w Polsce w okresie przejściowym - do 31 grudnia 2020 roku, będą mogły się ubiegać o zezwolenie na pobyt stały.

"Pozostałe osoby będą mogły ubiegać się o zezwolenie na pobyt czasowy udzielone na okres lat pięciu" - powiedziała Szczęch. Po tym okresie legalnego pobytu w Polsce również po Brexicie będą mogły uzyskać zezwolenie na pobyt stały na warunkach ogólnych.

Arkadiusz Czartoryski (PiS) zaznaczył, że wiele wskazuje na to, iż Wielka Brytania 30 marca może znaleźć się poza Unią Europejską bez umowy, więc "projekt ustawy jest bardzo potrzebny". Zauważył, że projekt obejmuje m.in. sprawę zasiłków emerytalnych, rentowych i ubezpieczeń społecznych. "Musimy pamiętać, że system pomocy społecznej w Polsce jest również atrakcyjny, jest konkurencyjny wobec systemu brytyjskiego" - powiedział. Dodał, że klub PiS popiera projekt.

Marek Wójcik(PO-KO) podkreślił, że regulacja jest "bez wątpienia" potrzebna. Dodał, że dla klubu PO-KO najważniejsza jest odpowiedź na pytanie, "jaki będzie status polskich obywateli przebywających w Wielkiej Brytanii po ewentualnym brexicie".

Z kolei Piotr Apel (Kukiz'15) ocenił, iż to "dobrze, że rząd podjął decyzję o tym, by pewne rzeczy na wszelki wypadek uregulować". "Rodzi się pytanie, czy o tym samym pomyślała Wielka Brytania i czy rzeczywiście w przypadku twardego brexitu milion Polaków mieszkających na terenie Wielkiej Brytanii będzie mogło czuć się bezpiecznie" - powiedział. Dodał, że klub Kukiz'15 w pełni popiera rozwiązania zaproponowane przez rząd.

Natomiast Zbigniew Sosnowski (PSL-UED) zauważył, że proponowany projekt może mieć wpływ na działalność małych i średnich przedsiębiorstw, bo zapewnia Brytyjczykom możliwość wykonywania działalności gospodarczej w POlsce na takich samych zasadach, jakie dotyczą obywateli polskich. Powiedział, że klub PSL-UED jest za skierowaniem projektu do dalszych prac w komisji.

Jacek Protasiewicz (N) mówił, że procedowanie ustawy, odbierającej przysługujące aktualnie obywatelom Zjednoczonego Królestwa przebywających w Polsce i Polakom przebywającym w Wielkiej Brytanii "pewne naturalne, oczywiste prawa", które "zrównują status obywatelski mimo różnicy narodowościowej", jest przykrym obowiązkiem. Zauważył, że odpowiedzialność za tę sytuację ponoszą przede wszystkim politycy brytyjscy, którzy zaproponowali referendum brexitowe.

Renata Szczęch, odpowiadając na pytania posłów, podkreśliła, że rozwiązania zaproponowane w projekcie ustawy "opierają się na zasadzie wzajemności". "Mamy gwarancję pani premier May, złożoną podczas wizyty w naszym kraju, ale także potwierdzaną wielokrotnie przez przedstawicieli rządu brytyjskiego, że zasada wzajemności będzie stosowana wobec obywateli polskich zamieszkujących na terenie Wielkiej Brytanii" - powiedziała.

Dodała, że do 31 grudnia 2020 roku wjazd do Zjednoczonego Królestwa będzie możliwy na podstawie dowodu osobistego, a od 1 stycznia 2021 roku będzie obowiązywał nowy system migracyjny. Zaznaczyła, że Polacy, którzy przyjadą do Wielkiej Brytanii między 30 marca 2019 roku i 31 grudnia 2020 roku na dłużej niż trzy miesiące, będą musieli wystąpić o trzyletnie zezwolenie na pobyt czasowy.

Z danych przekazanych przez Urząd do Spraw Cudzoziemców wynika, że zarejestrowany pobyt lub dokument potwierdzający prawo stałego pobytu w Polsce ma około 5,8 tys. obywateli Wielkiej Brytanii, w tym 4,5 tys. mężczyzn i 1,3 tys. kobiet. Jak podaje UdSC, struktura wiekowa tych osób jest następująca: do 20 lat - 450 osób, 20-39 lat - 2,6 tys. osób, 40-59 lat - 2,1 tys. osób, powyżej 60 lat - 630 osób.