Emerytury i renty dorabiających policjantów będą mogły być zmniejszane jedynie o 25 proc. Zyskają na tym głównie osoby, które mają niskie świadczenia.
ORZECZENIE
Wczoraj Trybunał Konstytucyjny orzekł, że art. 41 ust. 1 w związku z ust. 2 ustawy z 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej (t.j. Dz.U. z 2004 nr 8, poz. 67 z późn. zm.) jest niezgodny z konstytucją.
TK rozpoznał pytanie prawne Sądu Apelacyjnego w Warszawie, który wskazał na niekonstytucyjność przepisu w zakresie, w jakim dopuszcza on możliwość zmniejszenia emerytury lub renty policyjnej o kwotę wyższą niż 25 proc. w przypadku osiągania przychodów w wysokości od 70 proc. do 130 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia.
Powodem do skierowania tego była sprawa Jerzego W. Od 1992 do 1996 roku służył w Policji, ale z powodu stwierdzenia całkowitej niezdolności do służby został zwolniony, otrzymując rentę policyjną.
Przez trzy lata pracował, osiągając dodatkowe przychody. Przez dwa lata jego przychód przekroczył kwotę 130 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia. Zakład Emerytalno-Rentowy MSWiA zmniejszył więc jego rentę o 25 proc. Natomiast w trzecim roku skarżący osiągnął przychód nieprzekraczający 130 proc. przeciętnego wynagrodzenia. A wtedy renta lub emerytura policyjna ulega zmniejszeniu o 18 proc. lub 24 proc. kwoty bazowej (w zależności od rodzaju świadczenia). Ponieważ świadczenie byłego policjanta było niskie, więc kwotowe obniżenie świadczenia było wyższe niż gdyby dorabiał ponad 130 proc. średniej płacy. W efekcie jego świadczenie zostało zmniejszone o około 39 proc.
Skarżący uznał, że przepisy, na które powołuje się zakład emerytalny, są niezgodne z konstytucją. Odwołał się od decyzji zakładu emerytalnego do sądu okręgowego. Ten nie uznał jego argumentów. Sprawa trafiła więc do sądu apelacyjnego. Sędziowie uznali, że możliwość zmniejszania emerytury o kwotę wyższą niż 25 proc. świadczenia w przypadku osiągania przychodów w przedziale od 70 do 130 proc. przeciętnego wynagrodzenia może być niezgodna z konstytucyjną zasadą równości wobec prawa.
Wczoraj przedstawiciel Sejmu przed TK bronił jednak zaskarżonego przepisu.
- Wszyscy emeryci i renciści bez względu na to, czy otrzymują świadczenia z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych czy z systemu zaopatrzeniowego, są tak samo traktowani w przypadku osiągania dodatkowych dochodów z podlegających obowiązkowemu ubezpieczeniu społecznemu - mówił poseł Stanisław Rydzoń.
Trybunał Konstytucyjny zgodził się jednak z opinią sądu zadającego pytanie.
- Zaskarżony przepis jest niezgodny z zasadą sprawiedliwości społecznej i równego traktowania. Rencista policyjny otrzymujący niskie świadczenie nie może bowiem być gorzej traktowany niż ten otrzymujący wyższą rentę - zaznaczyła Teresa Liszcz, sędzia TK.