Resort edukacji nie zmienił jeszcze rozporządzenia o innych formach edukacji przedszkolnej. Małe przedszkola są nadal traktowane jak duże instytucje publiczne.
Do Fundacji Rozwoju Dzieci im. A. Komeńskiego i Federacji Inicjatyw Oświatowych codziennie zgłaszają się osoby prywatne i instytucje z pytaniem, kiedy zaczną obowiązywać nowe wytyczne dotyczące zakładania małych przedszkoli.
Na zmianę rozporządzenia ministra edukacji narodowej z 10 stycznia 2008 r. w sprawie rodzajów innych form wychowania przedszkolnego, warunków tworzenia i organizowania tych form oraz sposobu ich działania (Dz.U. nr 7, poz. 38) czekają osoby prywatne, organizacje pozarządowe oraz wójtowie, burmistrzowie i prezydenci. Ministerstwo Edukacji Narodowej informuje, że projekt rozporządzenia trafi do konsultacji społecznych i międzyresortowych dopiero na przełomie maja i kwietnia.
- Oznacza to, że wejdzie w życie najwcześniej w czerwcu - uważa Teresa Ogrodzińska z Fundacji Rozwoju Dzieci im. A. Komeńskiego. Dodaje, że powinno obowiązywać już od 1 stycznia tego roku. Od tego dnia ustawa z 7 września 1991 r. o systemie oświaty (Dz.U. z 2004 r. nr 256, poz. 2572; z późn. zm.) umożliwia tworzenie innych form edukacji przedszkolnej.
W lutym Zbigniew Włodkowski, wiceminister edukacji, obiecał, że nowe przepisy zaczną obowiązywać na początku kwietnia.
Z niecierpliwością czekała na to Anna Rucińska, mama dwójki dzieci. Chce założyć bowiem alternatywną placówkę.
- Wstrzymałam się z remontem pomieszczeń, bo miałam nadzieję, że od tego miesiąca zaczną obowiązywać łagodniejsze wymogi, które zmniejszyłyby koszty prac adaptacyjnych i ułatwiłyby otrzymanie pozytywnych opinii z Sanepidu i straży pożarnej - tłumaczy.
Prace nad uruchomieniem małych przedszkoli wstrzymał także Urząd Gminy w Kole.
- Musimy poczekać do opublikowania przepisów, bo nie wiadomo, czy podjęte działania będą z nimi zgodne - wyjaśnia Zbigniew Felcyn, kierownik Wydziału Oświaty w tamtejszym urzędzie.
Alina Kozińska-Bałdyga uważa, że przez resort wiele osób straci zapał do uruchomienia placówek, a także zaufanie do gminy. Samorządy obiecały bowiem, że czynne kilka razy w tygodniu placówki powstaną już we wrześniu. Tymczasem w trzy miesiące trudno będzie przygotować odpowiedni lokal.
Na opóźnieniu w wydaniu przepisów stracą przede wszystkim dzieci. Zespoły i punkty przedszkolne miały ułatwić upowszechnienie edukacji wśród najmłodszych dzieci, zwłaszcza pięciolatków, których część we wrześniu 2009 r. ma pójść już do szkoły. Tymczasem na wsiach do przedszkoli chodzi jedynie 30 proc. pięciolatków.
W efekcie w wiejskich szkołach, w jednej klasie może znaleźć się sześciolatek, który nie chodził do przedszkola, i o półtora roku starszy siedmiolatek, który ma za sobą roczną zerówkę.
Zdaniem Teresy Ogrodzińskiej nie można dopuścić do takiej sytuacji.
- Dlatego resort edukacji powinien jak najszybciej przedstawić projekt rozporządzenia - podkreśla.
54,9 proc. pięciolatków chodziło w ubiegłym roku do przedszkola
EDUKACJA PRZEDSZKOLAKÓW
Dzieci w wieku od 3 do 5 lat mogą uczęszczać do:
• przedszkola - czynne codziennie przez minimum 5 godzin dziennie
• zespołu wychowania przedszkolnego - otwarty w wybrane dni tygodnia, nie krócej niż 3 godzinny dziennie i 12 godzin tygodniowo
• punktu przedszkolnego - czynny codziennie przez minimum 3 godziny