12 listopada będzie wolny od pracy w handlu, ale na zasadach wynikających z przepisów o ograniczeniu sprzedaży w niedzielę.
Sejm przegłosował ustawę o obowiązkowym dniu wolnym 12 listopada w zamian za przypadające w niedzielę Narodowe Święto Niepodległości. Pojawiły się jednak opinie, że sklepy, tak jak strażacy czy lekarze, są wyłączone spod działania nowej regulacji. Alfred Bujara z NSZZ „Solidarność” przyznaje, że tak było w myśl pierwotnej wersji projektu. Jeden z jej artykułów wprost zakładał, że 12 listopada nie obowiązują zasady dotyczące ograniczenia handlu.
– Trudno wyobrazić sobie sytuację, w której parlament ustanawia dzień wolny po to, aby Polki i Polacy mogli świętować 100. rocznicę odzyskania niepodległości, a jednocześnie wyklucza z tego wspólnego świętowania ponad milion pracowników handlu. Dlatego Solidarność zainterweniowała w tej sprawie. Efektem jest przyjęcie przez Senat poprawki, zgodnie z którą handel też będzie mógł cieszyć się dniem wolnym od pracy – tłumaczy Alfred Bujara.
Nie oznacza to jednak długiego weekendu dla pracowników wszystkich sklepów. Poprawka Senatu zakłada, że 12 listopada sprzedaż będzie odbywała się na zasadach przewidzianych w ustawie o ograniczeniu handlu w ostatni dzień tygodnia. Zatem drzwi placówek największych sieci handlowych będą musiały pozostać zamknięte, ale te, gdzie za ladą staną właściciele, już nie. Ci sami zdecydują, czy chcą przyjść w tym dniu do pracy. W osiedlowych żabkach, carrefourach i innych sieciach franczyzowych oraz niezależnych sklepach spożywczych będzie można więc zrobić zakupy w poniedziałek, 12 listopada. Otwarte będą też mogły być punkty na dworcach, lotniskach, strefach wolnocłowych czy na stacjach paliw.
Jak wynika z informacji DGP, największe sieci handlowe w Polsce już ustaliły w grafikach 12 listopada dniem wolnym.
– Otrzymaliśmy w ubiegłym tygodniu powiadomienie w tej sprawie – mówi pracownik Biedronki.
O wolnym dla handlu mówią też prawnicy, ucinając w ten sposób spekulacje na temat tego, że sklepy będą jednak musiały otworzyć się dla klientów niezależnie od tego, czy są małe i działają na własny rachunek, czy wielkopowierzchniowe i funkcjonują w ramach sieci. Zwolennicy tej teorii podkreślają, że w ustawie o ograniczeniu handlu w niedzielę nie wymieniono 12 listopada jako dnia wolnego.
– Ustawa o święcie narodowym jest nadrzędną, ponieważ jej zakres przedmiotowy i podmiotowy dotyczy wszystkich obywateli, dlatego to jej zapisy będą miały zastosowanie w tym dniu. Poza tym w ustawie o ograniczeniu handlu w niedzielę nie ma sztywnego katalogu dni świątecznych wolnych od pracy. A to oznacza, że może on ulec zmianie, bez konieczności nowelizacji regulacji, ale za sprawą ustawy o święcie narodowym – komentuje dr Mateusz Warchał z Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Oświęcimiu.
Jak się dowiedzieliśmy, przedstawiciele handlu dla pewności chcą jeszcze poprosić Główny Inspektorat Pracy o wydanie interpretacji nowych przepisów. Z wnioskiem w tej sprawie mają wystąpić jeszcze przed posiedzeniem Sejmu zaplanowanym na 7 listopada, na którym ma być przyjęta ustawa o święcie narodowym.