W 2019 r. powiaty dalej będą otrzymywać pieniądze na wynagrodzenia dla osób zatrudnionych w pośredniakach oraz nagrody dla mających najlepsze wyniki w aktywizacji bezrobotnych.
Umożliwi to nowelizacja przepisów ustawy z 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 1265 ze zm.), która jest elementem przyjętego wczoraj przez rząd projektu ustawy okołobudżetowej na przyszły rok. Zgodnie z zawartym w niej rozwiązaniem pokrywane z Funduszu Pracy (FP) dofinansowanie będzie obejmować wynagrodzenia zasadnicze wraz ze składkami na ubezpieczenia społeczne osób, które są zatrudnione w powiatowych urzędach pracy (PUP) i wykonują zadania wynikające z ustawy. Na ten cel do samorządów ma trafić prawie 150 mln zł – jest to kwota odpowiadająca 8 proc. sumy przewidzianej na realizację projektów współfinansowanych z Europejskiego Funduszu Społecznego. Pieniądze te będą przekazane w wysokości proporcjonalnej do udziału PUP w wydatkach ogółem poniesionych w skali całego kraju w 2017 r. na programy na rzecz promocji zatrudnienia. Ponadto, podobnie jak w poprzednich latach, pośredniaki uzyskają też dodatkowe środki z FP na pokrycie kosztów nagród dla urzędników. Przy czym szansę na ich otrzymanie będą miały tylko te PUP, które odnotują w tym roku wskaźnik efektywności zatrudnieniowej na poziomie wyższym niż średnia dla wszystkich urzędów. Drugim warunkiem jest zaś to, aby jednocześnie miały niższy od przeciętnego wskaźnik efektywności kosztowej.
Kolejna przewidziana w projekcie zmiana związana z FP dotyczy tego, że w 2019 r. nie będą z niego finansowane koszty refundacji wynagrodzeń pracowników młodocianych, zatrudnianych w ramach przygotowania zawodowego, a także staży podyplomowych i specjalizacji lekarzy, dentystów i położnych. Pieniądze na pokrycie tych wydatków będą bowiem pochodzić z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.
Wreszcie w projekcie przewidziane zostało odmrożenie podstawy naliczania odpisu za każdego zatrudnionego na Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych (ZFŚS). W tym roku jest nią 37,5 proc. przeciętnego wynagrodzenia z drugiej połowy 2012 r. Natomiast w przyszłym roku do wyliczenia odpisu będzie brana pod uwagę wysokość średniej pensji z drugiego półrocza 2013 r. W efekcie jego kwota wzrośnie o 43,64 zł (z 1185,66 zł do 1229,30 zł). Waloryzacja odpisu będzie jednak tylko częściowa, bo zgodnie z ogólną zasadą obowiązującą w przepisach o ZFŚS jest tak, że w danym roku stanowi on 37,5 proc. przeciętnego wynagrodzenia z roku poprzedniego (lub jego drugiej połowy, jeśli było wyższe). W 2019 r. powinna więc być uwzględniana jego kwota z tego roku, a nie sprzed sześciu lat.
Etap legislacyjny
Projekt ustawy przyjęty przez rząd