W ciągu ostatnich czterech lat ponad 460 placówek ochrony zdrowia kupiło nowy sprzęt i wyremontowało swoje budynki za unijne pieniądze. Dzięki funduszom strukturalnym udało im się uzyskać na ten cel prawie pół miliona złotych.
Już w drugiej połowie tego roku placówki ochrony zdrowia ponownie będą mogły składać wnioski o dofinansowanie z funduszy strukturalnych. Dzięki nim np. mazowieckie szpitale będą mogły ubiegać się o dodatkowe 340 mln zł, które zostaną rozdysponowane do 2013 roku. Natomiast na śląskie placówki medyczne czeka prawie 90 mln zł w ramach unijnej pomocy.
Dyrektorzy szpitali nie mają wątpliwości, że mimo wielu trudności z uzyskiwaniem środków unijnych warto się o nie starać. Dzięki dodatkowym pieniądzom mogą przeprowadzić remonty swoich budynków, kupić nowoczesny sprzęt, ambulanse, a także szkolić pracowników.
Również prywatne placówki ochrony zdrowia mogą składać wnioski o przyznanie unijnych pieniędzy. Dla nich są zarezerwowane m.in. środki w ramach programów dotyczących rozwoju działalności gospodarczej. W ramach tzw. działania dla mikroprzedsiębiorstw, o unijne dofinansowanie mogą się także ubiegać małe placówki, które zatrudniają do dziesięciu pracowników.
- W ramach programu, który obowiązywał do końca 2006 roku, zostało złożonych 35 wniosków, z czego pięć było związanych z medycyną - mówi Ewa Fedor z KPP.

Remont za unijne pieniądze.

Wykorzystanie środków unijnych przez placówki ochrony zdrowia jest duże, a będzie jeszcze większe, jeżeli chcą one funkcjonować również po 2012 roku. Jest to związane z tym, że do tego czasu wszystkie szpitale, przychodnie i gabinety muszą dostosować swoje budynki do nowych wymogów sanitarnych i technicznych, które zostały określone odpowiednim rozporządzeniem ministra zdrowia. Aby te warunki mogły spełnić, przede wszystkim szpitale muszą przeprowadzić generalne remonty.
Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej w Malborku właśnie złożył wniosek o dofinansowanie ze środków europejskich.
- Mamy nadzieję, że uda nam się uzyskać 150 tys. zł na remont izby przyjęć - mówi Barbara Kawińska, z-ca dyrektora szpitala w Malborku.
Oczywiście nie wystarczy to na sfinansowanie całej inwestycji. Jednak zgodnie z wymogami z unijnych środków jest pokrywana tylko część planowanego przedsięwzięcia. Pozostałe, w tym konkretnym przypadku 30 proc. wartości inwestycji, musi wyłożyć szpital.
Również szpital dziecięcy w Krakowie należący do Uniwersytetu Jagiellońskiego uzyskał dofinansowanie ze środków europejskich na budowę centralnego bloku operacyjnego ze sterylizatornią i oddziałem intensywnej terapii. Na pokrycie kosztów rozbudowy szpitalowi zostało przyznane 7 mln euro, czyli ponad 24 mln zł.
- Realizacja projektu ma się rozpocząć jeszcze w tym roku i potrwa do 2011 roku - mówi Maciej Kowalczyk, dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie.
O dofinansowanie trzech projektów z unijnych środków stara się również Zespół Uzdrowisk Kłodzkich w Polanicy-Zdrój. Łączna wartość projektu to 24 mln zł.

Ambulanse za euro

W ramach unijnych programów strukturalnych jest zarezerwowane ponad 350 mln euro na ratownictwo medyczne i inwestycje w infrastrukturę ochrony zdrowia o znaczeniu ponadregionalnym. W większości środki na ten cel pochodzą z unijnego programu operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. W ramach tych środków na dofinansowanie mogą liczyć również te projekty, które są związane z budową i remontem lądowisk dla helikopterów służących do transportu sanitarnego. W tym przypadku minimalna wartość przedsięwzięcia powinna wynosić co najmniej 200 tys. zł.
Posiadanie lądowiska dla helikopterów jest szczególnie ważne dla tych szpitali, które chcą posiadać szpitalne oddziały ratunkowe (SOR). Zgodnie z ustawą z 8 września 2006 r. o Państwowym Ratownictwie Medycznym (Dz.U. nr 191, poz. 141 z późn. zm.), mają one na to czas do 2010 roku. Szpital może nie posiadać własnego lądowiska jedynie pod warunkiem, że takie znajduje się w pobliżu i transport pacjenta ambulansem na SOR nie przekracza 5 minut.
Zdaniem profesora Jerzego Karskiego, krajowego konsultant ds. ratownictwa medycznego, w Polsce wciąż brakuje lądowisk dla śmigłowców sanitarnych.
- Dodatkowo problemem jest ich nierównomierne rozłożenie w poszczególnych województwach. Liczę na to, że dzięki środkom unijnym uda się te problemy rozwiązać - mówi profesor Jerzy Karski.

Zlikwidować bariery

Te placówki medyczne, które starają się o uzyskanie dofinansowania swoich projektów ze środków unijnych, podkreślają, że nie jest to łatwa droga.
- Szczególnie odczuwalne jest to przez niepubliczne zakłady opieki zdrowotnej, które działają w formie spółki czy to Skarbu Państwa czy samorządowej - mówi Ewa Wróbel, rzecznik prasowy Zespołu Uzdrowisk Kłodzkich.
Zdaniem Ewy Fedor z KPP, największą barierą w dostępie do środków z funduszy europejskich jest bardzo skomplikowana procedura związana z wypełnieniem wniosku, dołączeniem odpowiednich dokumentów itp.
- Polska, niestety na własne życzenie, tak bardzo je zaostrzyła. W innych krajach UE uzyskiwanie dofinansowania jest zdecydowanie łatwiejsze - podkreśla Ewa Fedor.
POMOC UNIJNA DLA OCHRONY ZDROWIA
Jakie podmioty mogą starać się o środki z UE:
• publiczne placówki ochrony zdrowia
• niepubliczne ZOZ działając jako spółki z większościowym udziałem samorządu
• stacje krwiodawstwa
• uzdrowiska
• hospicja
WAŻNE ADRESY