Minister rodziny, pracy i polityki społecznej E. Rafalska komentując dane Eurostatu o stopie bezrobocia w Polsce na poziomie 3,4 proc powiedziała, że "jest to powód do zadowolenia" i podkreśliła, że Polska zajmuje statystycznie miejsce równorzędne z Niemcami.

Dane o bezrobociu, które w poniedziałek podał Eurostat Elżbieta Rafalska skomentowała we wtorek na konferencji prasowej w Olsztynie. "Dokonaliśmy kolejnej zmiany w poziomie bezrobocia. Jesteśmy za Czechami, ale razem z Niemcami na drugim miejscu (...) więc jesteśmy w towarzystwie tych, którzy swój rynek pracownika mają od wielu, wielu lat" - powiedziała minister Elżbieta Rafalska.

W poniedziałek Eurostat podał, że bezrobocie w Polsce wyniosło w sierpniu 3,4 proc. (wobec 3,5 proc. w lipcu). Liczba bezrobotnych wyniosła 585 tys. osób.

"Należy pamiętać, że średnia europejska to 6,8 proc. więc mamy połowę średniego unijnego poziomu bezrobocia" - podkreśliła minister rodziny, pracy i polityki społecznej.

Rafalska podając te dane w Olsztynie przyznała, że jest w regionie, "który w skali kraju ma zawsze stopę bezrobocia wyższą, bo obecnie wynosi ona 9,8 proc.".

"A to jest i tak znacznie mniej niż kiedykolwiek dotąd" - zaznaczyła Rafalska i dodała, że w Polsce bezrobocie jest zróżnicowane terytorialnie, a po wtóre ok. 40 proc. osób zarejestrowanych w urzędach pracy to osoby, które figurują w rejestrach tylko po to, by mieć ubezpieczenie zdrowotne. Minister przyznała, że od 20 lat nie znaleziono sposobu na to, by osoby te wyłączyć z grupy osób faktycznie poszukujących pracy.

Rafalska przyznała, że niektóre osoby mają kłopot ze znalezieniem pracy z powodu braku kompetencji, czy miejsca zamieszkania, które utrudnia dojazd do pracy. "Ale rynek pracownika to przede wszystkim większe zarobki i możliwość zmiany pracy, jeśli obecna nie zadowala pracownika" - powiedziała Rafalska.