Źródłem sprawy był pozew, jaki złożyła członkini NSZZ „Solidarność”, wykluczona z grona związkowców za – jak twierdziła jej macierzysta organizacja zakładowa – niepłacenie składek. Jednak już w I instancji sąd w Świdnicy odrzucił jej pozew, argumentując, że nie może tej sprawy rozpoznać. Zdaniem sądu sprawa o ustalenie istnienia członkostwa w związku zawodowym nie może być przez niego rozpoznawana. Nie jest to sprawa cywilna, a przepisy zarówno konstytucji, jak i Konwencji nr 87 Międzynarodowej Organizacji Pracy zakazują ingerencji organów państwowych w wewnętrzne sprawy związkowe. Orzeczenie to podtrzymał sąd apelacyjny, oddalając zażalenie byłej członkini „Solidarności”.



Sprawa ostatecznie trafiła do Sądu Najwyższego, który, uwzględniając jej skargę, skasował praktycznie cały wcześniejszy proces. Nie poprzestał bowiem na uchyleniu orzeczenia apelacyjnego, ale uchylił także postanowienie sądu świdnickiego i nakazał cały proces rozpocząć od nowa.
Podkreślił, że obecnie obowiązuje bardzo szerokie rozumienie pojęcia sprawy cywilnej, która może być rozpoznana przez sąd powszechny. Odrzucenie pozwu z powodu niedopuszczalności drogi sądowej może teraz nastąpić tylko w dwóch przypadkach: gdy problem przedłożony sądowi nie ma charakteru sprawy, która mogłaby być rozpoznana przez sąd, i gdy z przepisów ewidentnie wynika, że danej sprawy nie może rozpoznawać sąd powszechny. – Zatem takie rozstrzygnięcie, jakie wydały sądy, jest nieprawidłowe. Nie wolno w tych warunkach odmówić merytorycznego rozpoznania sprawy – powiedział sędzia Paweł Grzegorczyk.
SN podkreślił, że związek zawodowy jest osobą prawną prawa prywatnego, o charakterze korporacyjnym, zbliżonym formą do stowarzyszeń. Przyjęte jest zaś, że członek danej korporacji może poszukiwać ochrony swoich praw podmiotowych w sądzie. Tak jest w przypadku członków stowarzyszeń i nie ma powodów, by inną miarę stosować do związków zawodowych. Z art. 11 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka wynika zasada wolności zrzeszania się. ETPC w Strasburgu podkreśla w swoich orzeczeniach swobodę związków zawodowych w przyjmowaniu i wykluczaniu członków. Ale wszystko to musi odbywać się w zgodzie z przepisami prawa i statutów związkowych.
– Nikt nie może być usunięty z grona członków związku wbrew statutowi. To także wynika ze swobody zrzeszania się w związkach zawodowych. Dlatego sąd musi taką sprawę rozpoznać i rozstrzygnąć – stwierdził sędzia Grzegorczyk, zamykając rozprawę.

orzecznictwo

Wyrok Sądu Najwyższego z 21 września 2018 r., sygn. akt V CSK 561/17. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia