Teoretycznie powinny być odprowadzone, bo wartość posiłku to przychód ze stosunku pracy. Przepisy pozwalają jednak pracodawcy ich uniknąć i to na kilka sposobów.
Na mocy art. 18 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych (dalej: ustawa systemowa) podstawą wymiaru składek jest przychód. Z kolei w myśl art. 11 ust. 1 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych (dalej: ustawa o PIT) przychodami są otrzymane lub postawione do dyspozycji podatnika w roku kalendarzowym pieniądze i wartości pieniężne oraz wartość otrzymanych świadczeń w naturze i innych nieodpłatnych świadczeń. Posiłek należy uznać za świadczenie w naturze – ma bowiem postać materialną – lub jako inne nieodpłatne świadczenie (usługa gastronomiczna).
Uzupełnieniem tych zasad jest art. 12 ust. 1 ustawy o PIT, zgodnie z którym za przychody m.in. ze stosunku pracy uważa się wszelkiego rodzaju wypłaty pieniężne oraz wartość pieniężną świadczeń w naturze lub ich ekwiwalenty, bez względu na źródło finansowania tych wypłat i świadczeń, a w szczególności np. wynagrodzenia zasadnicze, wynagrodzenia za godziny nadliczbowe, a ponadto świadczenia pieniężne ponoszone za pracownika, jak również wartość innych nieodpłatnych świadczeń lub świadczeń częściowo odpłatnych.
Wykładni tych przepisów należy dokonywać w oparciu o wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 8 lipca 2014 r., sygn. akt K 7/13. Trybunał stanął na stanowisku, że za przychód pracownika mogą być uznane takie świadczenia, które:
  • zostały spełnione za zgodą pracownika (skorzystał z nich w pełni dobrowolnie);
  • zostały spełnione w jego interesie (a nie w interesie pracodawcy) i przyniosły mu korzyść w postaci powiększenia aktywów lub uniknięcia wydatku, który musiałby ponieść;
  • korzyść ta jest wymierna i przypisana indywidualnemu pracownikowi (nie jest dostępna w sposób ogólny dla wszystkich podmiotów).
Na posiłki możemy spojrzeć jednak spojrzeć pod różnym kątem, od którego zależeć będą ewentualne należności składkowe.

Z limitem…

Posiłków dotyczy wprost zwolnienie z par. 2 ust. 1 pkt 11 rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe (dalej: rozporządzenie). Zgodnie z tym przepisem podstawy wymiaru składek nie stanowi wartość finansowanych przez pracodawcę posiłków udostępnianych pracownikom do spożycia bez prawa do ekwiwalentu z tego tytułu – do wysokości nieprzekraczającej miesięcznie kwoty 190 zł. Ze zwolnienia tego można korzystać zatem np. w przypadku wydawania pracownikom talonów żywnościowych lub kart żywnościowych, pod warunkiem że używając ich, będzie można kupować jedynie artykuły spożywcze i posiłki, a pracownik nie będzie miał prawa do wymiany bonów na pieniądze (do wypłaty pieniędzy z karty).
W konstrukcji zwolnienia uwagę zwraca kwota – przy obecnych cenach jest ona zdecydowanie zbyt niska. Standardowy miesiąc ma 21 dni roboczych, a tym samym zwolnieniem objęta jest uśredniona wartość posiłku poniżej 10 zł na dzień. Najeść się w tych granicach nie jest jednak łatwo.

…albo z odpłatnością

Paragraf 2 ust. 1 pkt 26 rozporządzenia wyłącza z podstawy wymiaru składek korzyści materialne wynikające z układów zbiorowych pracy, regulaminów wynagradzania lub przepisów o wynagradzaniu, a polegające na uprawnieniu do zakupu po cenach niższych niż detaliczne niektórych artykułów, przedmiotów lub usług oraz korzystaniu z bezpłatnych lub częściowo odpłatnych przejazdów środkami lokomocji.
Zwolnienie wymaga stosownego zapisu w układzie zbiorowym pracy, regulaminie wynagradzania lub w przepisach o wynagradzaniu – takim przepisem o wynagradzaniu jest chociażby uchwała wspólników spółki osobowej (zob. wyrok SN z 6 maja 2010 r., sygn. akt II UK 337/09). Jeżeli zatem pracodawca wprowadzi zasadę, zgodnie z którą pracownik będzie kupował posiłki (artykuły spożywcze) za obniżoną cenę (np. 1 zł), to świadczenie nie będzie podlegało składkom niezależnie od kwoty. [przykład]

przykład

Korzystniej zapłacić
Spółka ABC finansowała codziennie swoim pracownikom posiłki. Rosnące ceny spowodowały, że limit 190 zł miesięcznie był niemożliwy do utrzymania. Spółka wprowadziła więc symboliczną odpłatność za każdy posiłek w wysokości 1 zł i zawarła stosowny o tym zapis w regulaminie wynagradzania. Niezależnie od rzeczywistej wartości posiłków, spółka nie musi odprowadzać od niej składek.

Podróże służbowe

W przypadku podróży służbowej wolne od podatku i składek są diety i inne należności z tytułu podróży służbowych do wysokości limitów określonych w odrębnych przepisach (art. 21 ust. 1 pkt 16 ustawy o PIT i par. 2 ust. 1 pkt 15 rozporządzenia). Odrębne przepisy to przede wszystkim rozporządzenie ministra pracy i polityki społecznej w sprawie należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej (dalej: rozporządzenie w sprawie delegacji). Problem jednak w tym, że przepisy te nie wprowadzają wprost możliwości zapewnienia posiłku pracownikowi, a jedynie wskazują na konsekwencje pomniejszenia diet z tego tytułu. Budzi to spore kontrowersje. Przykładowo dyrektor Izby Skarbowej w Gdańsku w interpretacji z 27 stycznia 2005 r. (sygn. BI/005-0905/04) uznał, że opodatkowaniu podlega nadwyżka posiłków zapewnionych pracownikowi powyżej wartości diety. Uwzględniając, że dieta krajowa ma rażąco niską wartość (30 zł), niemal każdy posiłek oznacza jej przekroczenie.
Wartość posiłków nie powinna być uznawana za przychód pracownika i to bez względu na kwotę (zob. wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 3 października 2013 r., sygn. akt III SA/Wa 937/13). Wynika to z tego, że w myśl par. 7 ust. 4 rozporządzenia w sprawie delegacji dietę pomniejsza się o wartość posiłków, przyjmując ryczałtowe stawki za posiłek (np. obiad to 15 zł). Oznacza to, że ustawodawca wprowadził niejako cennik posiłków dla pracowników. Tym samym obiad rodzi przychód w wysokości 15 zł, od którego trzeba odjąć zmniejszenie diety (– 15 zł), a więc konsekwencji przychód jest zerowy. Niestety fiskus i ZUS nie zawsze zgadzają się z tą wykładnią, mimo że jest ona uzasadniona logicznie i prawnie.

A może tak profilaktycznie

W myśl art. 232 kodeksu pracy pracodawca jest obowiązany zapewnić pracownikom zatrudnionym w warunkach szczególnie uciążliwych, nieodpłatnie, odpowiednie posiłki i napoje, jeżeli jest to niezbędne ze względów profilaktycznych – szczegóły znaleźć można w przepisach rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie profilaktycznych posiłków i napojów. Posiłki i napoje profilaktyczne są wolne od podatku i składek ZUS na mocy art. 21 ust. 1 pkt 11 ustawy o PIT oraz par. 2 ust. 1 pkt 6 rozporządzenia ZUS.
Dodatkowo należy pamiętać, że w myśl par. 112 rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy pracodawca jest zobowiązany zapewnić wszystkim pracownikom wodę zdatną do picia lub inne napoje, a pracownikom zatrudnionym stale lub okresowo w warunkach szczególnie uciążliwych zapewnić oprócz wody także inne napoje. Ilość, rodzaj i temperatura tych napojów powinny być dostosowane do warunków wykonywania pracy i potrzeb fizjologicznych pracowników. Szczegółowe zasady zaopatrzenia w napoje pracowników zatrudnionych w warunkach szczególnie uciążliwych określają odrębne przepisy (przytoczone wyżej rozporządzenie).
Napoje należą się każdemu pracownikowi i stanowią świadczenie bhp. Jako przykład absurdu interpretacyjnego można przytoczyć pismo dyrektora Izby Skarbowej w Katowicach z 2 października 2008 r. (sygn. IBPB2/415-1205/08/ASz), w której organ podatkowy wykazał, że kawa i herbata to nie napój: „dostarczenie pracownikom paczek kawy lub herbaty nie może być utożsamiane z napojem. Wydana paczka kawy i herbaty pozostaje bowiem wyłącznie paczką kawy i herbaty, czyli artykułem spożywczym, a nie napojem”. Taka argumentacja prowadziła do wniosku, że paczka stanowi przychód po stronie pracownika, a w konsekwencji trzeba zapłacić podatek i składki. Interpretacja ta jednak nie znajduje oparcia prawnego ani logicznego.

Świadczenia nieoznaczone

TK w przywołanym wyżej wyroku nie był pierwszym, który zauważył, że przychód musi mieć konkretną wartość. Nawet w piśmie DIS w Katowicach czytamy, że tylko w sytuacji, gdyby nie było możliwości ustalenia wartości świadczenia przypadającego na konkretnego pracownika, tj. nie można by stwierdzić, ile kawy lub herbaty lub cukru otrzymał każdy pracownik do samodzielnego sporządzenia napoju, po stronie pracownika nie powstałby przychód do opodatkowania.
W szczególności widać to podczas imprez. Niewątpliwie pracownicy podczas imprezy jedzą, piją i się bawią, co stanowi ich przysporzenie majątkowe. Brak jest jednak możliwości ustalenia kwoty takiego przysporzenia – nie wiadomo, kto ile zjadł i wypił, z jakich atrakcji korzystał. W efekcie impreza nie jest przychodem u pracownika, a w konsekwencji nie podlega ani opodatkowaniu ani oskładkowaniu. Jest to bardzo istotne między innymi dla podmiotów prowadzących zakładowy fundusz świadczeń socjalnych. ZUS stoi na stanowisku, że świadczenia po równo z tego funduszu należy składkować. Tymczasem w przypadku imprez w ogóle nie ma mowy o przychodzie, a w konsekwencji – nawet jeżeli było to świadczenie po równo – nie trzeba będzie płacić składek. W efekcie imprezy finansowane z Zakładowego Funduszu Świadczeń Społecznych mogą nie być różnicowane według kryteriów socjalnych.

Co z komornikiem

Pracodawcy, którzy zapewniają posiłki pracownikom, zastanawiają się czasem, jak postąpić w przypadku zajęcia komorniczego. Oczywiście nawet jeśli komornik zajmie wszelkie świadczenia na rzecz pracownika, to nie znaczy, że zamiast pracownika trzeba nakarmić komornika. Z art. 831 par. 1 pkt 3 kodeksu postępowania cywilnego nie podlegają egzekucji prawa niezbywalne, chyba że możność ich zbycia wyłączono umową, a przedmiot świadczenia nadaje się do egzekucji albo wykonanie prawa może być powierzone komu innemu. W efekcie, mimo zajęcia komorniczego pracownika można zabrać na imprezę lub zapewnić posiłki w inny sposób.
wAŻNE Oskładkowaniu nie podlega wartość talonów lub kart żywnościowych, o ile nie podlegają wymianie na pieniądze. Jeśli pracownik będzie mógł np. wypłacić pieniądze z karty, trzeba od niej odprowadzić składki.
Podstawa prawna
Art. 18 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 1778 ze zm.).
Art. 11 ust. 1 ustawy z 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (t.j. Dz.U z 2018 r. poz. 200 ze zm.).
Par. 2 ust. 1 pkt 11 rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej z 18 grudnia 1998 r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 1949 ze zm.).
Rozporządzenie ministra pracy i polityki społecznej z 29 stycznia 2013 r. w sprawie należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej (Dz.U. poz. 167).
Art. 232 ustawy z 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 108 ze zm.).
Rozporządzenie Rady Ministrów z 28 maja 1996 r. w sprawie profilaktycznych posiłków i napojów (Dz.U. nr 60 poz. 279).
Par. 112 rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej z 26 września 1997 r. w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy (t.j. Dz.U. z 2003 r. nr 169, poz. 1650 ze zm.).