Resort pracy chce ograniczyć liczbę osób, które po ukończeniu 45 lat opuszczają rynek pracy, bo mają zbyt niskie kwalifikacje. Fundusz Pracy zapłaci za szkolenia zarówno bezrobotnych, jak i pracujących. Dodatkowo kwoty na szkolenia będą wyższe niż obecnie. Wydaje się, że tym pomysłom trzeba przyklasnąć.
Jednak praktyka zweryfikuje, czy okażą się skuteczne. Niewykluczone, że pracodawcy, mimo zachęt finansowych, nie będą zainteresowani szkoleniami osób starszych. Zagrożeniem jest też sytuacja, w której pracownik nie skorzysta ze szkolenia, bo firma nie zgodzi się na jego zwolnienie z pracy na okres podnoszenia kwalifikacji. Pracodawcy powinni jednak pamiętać, że lepiej wykwalifikowany pracownik może w przyszłości przynieść firmie więcej korzyści niż chwilowa jego nieobecność.