Pracodawca jest zobowiązany na żądanie pracownika i w terminie przez niego wskazanym udzielić mu nie więcej niż czterech dni urlopu w każdym roku kalendarzowym. Jednak zgłoszenie przez pracownika żądania udzielenia urlopu powinno nastąpić najpóźniej w dniu rozpoczęcia urlopu.
Analiza art. 1672 kodeksu pracy wskazuje, że nie zawiera on jednoznacznego określenia ostatecznego terminu złożenia przez pracownika wniosku o udzielenie tzw. urlopu na żądanie. Ustawodawca posługuje się jedynie wyrażeniem najpóźniej w dniu rozpoczęcia urlopu. Powstaje więc pytanie, jak należy interpretować to sformułowanie.
Zagadnienie to stało się przedmiotem rozważań Sądu Najwyższego. W wyroku z 15 listopada 2006 r. (I PK 128/06) SN dokonując wykładni przepisu art. 1672 k.p. stanął na stanowisku, że wniosek o udzielenie urlopu na żądanie powinien zostać zgłoszony w dniu rozpoczęcia urlopu, ale najpóźniej do chwili przewidywanego rozpoczęcia pracy przez pracownika. Innymi słowy, pracownik, który składa wniosek o udzielenie urlopu na żądanie, powinien dokonać tego najpóźniej w dniu rozpoczęcia urlopu, ale jeszcze przed rozpoczęciem swojego dnia pracy, tj. przed godziną, od której powinien pracować według obowiązującego go rozkładu czasu pracy.
Co więcej, zdaniem SN, zgłoszenie wniosku przez pracownika powinno nastąpić w takich godzinach, w których pracodawca poprzez osoby uprawnione jest w stanie takiego urlopu udzielić, nawet w przypadkach gdy praca świadczona jest całodobowo, a pracodawca nie zapewnia całodobowej obecności w pracy osób, które mogą podjąć decyzję o udzieleniu urlopu. SN podkreślił, że w praktyce może zdarzyć się, iż na skutek nadzwyczajnych okoliczności życiowych pracownik nie będzie miał możliwości zgłoszenia wniosku o udzielenie mu urlopu w powyższym terminie. W ocenie SN, okoliczności te będą jednak wyłączały winę pracownika w przypadku nieobecności w pracy i spóźnionego zgłoszenia wniosku urlopowego.
Wskazując również na ciążący na pracowniku obowiązek dbałości o dobro pracodawcy, SN sformułował wniosek, iż pracownik powinien zgłosić swe żądanie najwcześniej jak to możliwe. Pozwoli to pracodawcy na podjęcie stosownych środków zaradczych wynikających z potrzeby zapewnienia zastępstwa nieobecnego pracownika.
Z tezy omawianego orzeczenia wynika również, iż regulamin pracy albo przyjęta u pracodawcy praktyka zakładowa (zwyczaj) mogą w sposób korzystniejszy dla pracownika określić termin, do którego najpóźniej powinien zostać zgłoszony wniosek o udzielenie urlopu na żądanie.