Przedsiębiorcy prowadzący własne firmy są, w porównaniu z rolnikami, dyskryminowani. Właściciele gospodarstw rolnych opłacają składki na ubezpieczenie społeczne w jednakowej wysokości bez względu na wysokość osiąganych przychodów.
Dzisiaj do Trybunału Konstytucyjnego trafi wniosek Business Centre Club o zbadanie zgodności z konstytucją ustawy z 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników (Dz.U. z 2008 r. nr 8, poz. 291 późn. zm.).
- Przygotowaliśmy już wniosek do TK. W przypadku uznania całej ustawy za niezgodną z ustawą zasadniczą będzie konieczne stworzenie nowego systemu ubezpieczeniowego dla rolników - mówi Arkadiusz Protas, wiceprezes Business Centre Club.
Tłumaczy, że jego organizacja domaga się, aby rolnicy nie tylko płacili składki w zależności od dochodu, ale zostali też objęci podatkiem dochodowym.
Pracodawcy we wniosku wskazują, że sprzeczne z zasadą równości i niedyskryminacji jest inne traktowanie rolników niż osoby prowadzące pozarolniczą działalność gospodarczą. Właściciele gospodarstw opłacają bowiem składki na ubezpieczenie w jednakowej wysokości - niezależnie od wielkości gospodarstwa oraz rodzaju prowadzonej działalności.
Zdaniem autorów wniosku do TK nie ulega żadnej wątpliwości, że rodzaj, rozmiar i charakter prowadzonej działalności rolniczej w gospodarstwie rolnym ma wpływ na wysokość przychodów osiąganych z tej działalności. W uzasadnieniu zwracają uwagę, że sytuacja rolnika prowadzącego duże gospodarstwo, które przynosi wyższe przychody, jest inna niż posiadającego nieduże gospodarstwo rolne.
Autorzy wniosku zauważają też, że charakter działalności wykonywanej przez rolnika upodabnia go do osoby fizycznej prowadzącej osobiście działalność gospodarczą. Oznacza to, że osoby te powinny być tak samo traktowane.
Jednak rolnik prowadzący duże (dochodowe) gospodarstwo rolne płaci obecnie składkę w wysokości 191 zł na kwartał (63,67 zł miesięcznie), a przedsiębiorca płaci na to samo ubezpieczenie emerytalne i rentowe nie mniej niż 523,39 zł miesięcznie.
Zdaniem BCC ta rażąca dysproporcja między wysokością składek emerytalno-rentowych rolników i przedsiębiorców jest konsekwencją subsydiowania z budżetu państwa świadczeń rolników. Natomiast osoby prowadzące działalność otrzymają świadczenia, których wysokość będzie zależeć od kapitału zgromadzonego na koncie emerytalnym.
- Obecnie ci sami rolnicy, w zależności od sytuacji, albo korzystają z dotowanego przez państwo systemu ubezpieczeniowego, albo występują w roli mikroprzedsiębiorców, kiedy chcą otrzymać unijną pomoc. Dalej nie można tego tolerować - dodaje Arkadiusz Protas.
Podobnie uważa Jan Klimek, wiceprezes Związku Rzemiosła Polskiego, który przewodniczy zespołowi ubezpieczeń społecznych Trójstronnej Komisji ds. Społecznych i Gospodarczych. To właśnie pracodawcy i związki zawodowe zostały od rządu zadanie przygotowania projektu ustawy realizującego reformę KRUS. Pierwsze posiedzenie w tej sprawie jest zaplanowane na 12 marca.
16,44 mld zł wyniesie tegoroczna dotacja z budżetu do KRUS