W Polsce mówi się, że każdy mężczyzna powinien być w wojsku. Niektórzy jednak uważali, że to strata czasu i unikali służby. Nie jest już ona obowiązkowa, ale trzeba było dopełnić pewnych formalności, by być przeniesionym do rezerwy.
Ci, którzy uchylali się od wojska przed wejściem w życie nowych przepisów, są nadal poszukiwani przez prokuraturę Nie wiem więc, co byłoby dla nich gorsze: kilka miesięcy w koszarach czy życie w ciągłym strachu. Wydaje się, że wprowadzenie amnestii byłoby najlepszym rozwiązaniem. Przecież nawet prokuratorzy są bezradni, bo mają wątpliwości, jak dalej prowadzić postępowania wobec tych, którzy uchylali się od wojska. Z drugiej jednak strony, amnestia byłaby nieuczciwa wobec osób, które odbyły służbę. Jakie jest więc wyjście z tej kuriozalnej sytuacji? Ścigane są bowiem osoby za przestępstwo, którego nie ma.