Wspólnik firmy, który jest w niej zatrudniony i równocześnie zarządza zakładem pracy, może być objęty ubezpieczeniem społecznym z tytułu umowy o pracę, a nie działalności gospodarczej.
ORZECZENIE
Prezes zarządu spółki był większościowym wspólnikiem w firmie. W listopadzie 2004 r. został zatrudniony na podstawie umowy o pracę, w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku prezesa zarządu, z płacą zasadniczą 10 tys. zł i premią uznaniową w wysokości 100 proc. wynagrodzenia podstawowego. Od tego czasu był zgłoszony do pracowniczych ubezpieczeń społecznych. Do jego obowiązków pracowniczych należało m.in. zarządzanie strategiczne przedsiębiorstwem, polityką kadrową, zabezpieczeniem tajemnicy służbowej, a także nadzór nad bieżącymi zobowiązaniami, kosztami i wynikami przedsiębiorstwa. W marcu 2006 r. ZUS stwierdził, że prezes nie podlega od listopada 2004 r. ubezpieczeniom społecznym z tytułu zatrudnienia. W maju objął go więc ubezpieczeniem społecznym (od grudnia 2004 r.) z tytułu działalności. Z decyzjami ZUS nie zgodził się prezes, który odwołał się do sądu I instancji.
Ten podzielił stanowisko ZUS, zgodnie z którym umowa o pracę ubezpieczonego została zawarta z zamiarem obejścia prawa w celu uzyskania statusu pracownika, a w konsekwencji uzyskania prawa do świadczeń z ubezpieczeń społecznych. Zdaniem sądu w nawiązanym stosunku pracy brak było cech podporządkowania pracownika, bo jako większościowy udziałowiec i wspólnik firmy był pracodawcą i w związku z tym nie mogło być mowy o jakimkolwiek kierownictwie czy podporządkowaniu. Sąd uznał, że prezes prowadzi działalność gospodarczą. Powinien więc on zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 5 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2007 r. nr 11, poz. 74 z późn. zm.) podlegać obowiązkowym ubezpieczeniom z tego tytułu. Sąd oddalił pozew prezesa, który odwołał się do sadu II instancji.
W ocenie sądu apelacyjnego skorzystanie z ochrony gwarantowanej pracowniczym ubezpieczeniem społecznym jest legalnym celem zawierania umów o pracę, a stronom zmierzającym do osiągnięcia takiego celu nie można zarzucać działania sprzecznego z ustawą. Zdaniem sądu, nawet jeśli zawarcie umowy o pracę zmierzało wyłącznie do uzyskania świadczeń ubezpieczeniowych, nie można uznać, iż takie zachowanie jest powiązane z zamiarem obejścia ustawy. Sąd II instancji uwzględnił apelacje prezesa i zmienił wyrok.
ZUS od wyroku wniósł skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego. Zdaniem SN nie może być tak, że wspólnik firmy, który jest w stanie podołać obowiązkom świadczenia pracy na rzecz spółki, ma być zmuszany do zatrudnienia przy tej pracy innej osoby, jeżeli może takie obowiązki wykonywać osobiście w ramach zatrudnienia. SN uznał, że wspólnik dwuosobowej spółki z o.o., który w charakterze pracownika osobiście zarządza zakładem pracy w imieniu pracodawcy, jest obowiązkowo objęty pracowniczym tytułem podlegania ubezpieczeniom społecznym, co nie może być uznane za sprzeczne z prawem ani nie stanowi obejścia prawa.
Sygn. akt I UK 162/08