Jeśli opiekun prawny dziecka jest osobą samotną, to prawo do świadczenia wychowawczego jest uzależnione od ustalenia na niego alimentów.



Tak wynika z wyjaśnienia Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, które jest związane z wystąpieniem Marka Michalaka, rzecznika praw dziecka. Dotyczyło ono osób będących opiekunami prawnymi dzieci umieszczonych w zakładach opiekuńczo-leczniczych (ZOL), od których gminy wymagają przy składaniu wniosku o 500 zł na podopiecznego dołączenia dokumentów potwierdzających ustalenie alimentów. Zdaniem RPD takie postępowanie ze strony samorządów budzi wątpliwości, a opiekunowie nie powinni być traktowani tak jak inni rodzice samotnie wychowujący dzieci, których wspomniany wymóg obowiązuje.
Jednak resort rodziny wskazuje, że rzecznik nie ma racji. Tłumaczy, że żaden przepis ustawy z 11 lutego 2016 r. o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 1851 ze zm.) nie wyłącza stosowania przewidzianego w jej art. 8 ust. 2 warunku ustalenia alimentów, w sytuacji, gdy z wnioskiem występuje opiekun prawny. Dlatego każda osoba, która spełnia zawartą w art. 2 pkt 13 ustawy definicję samotnie wychowującej dziecko, w tym opiekun prawny, musi dostarczyć pochodzący lub zatwierdzony przez sąd tytuł wykonawczy w sprawie alimentów. W przypadku opiekuna prawnego wymagane jest ustalenie alimentów na znajdujące się pod jego pieczą dziecko od obydwojga rodziców. Nie ma też znaczenia czy dziecko przebywa lub nie w ZOL.
Brak wiedzy o miejscu zamieszkania rodziców nie jest przeszkodą w wystąpieniu do sądu o alimenty i uzyskaniu tytułu wykonawczego lub postanowienia o zabezpieczenie powództwa. Resort przypomina, że strona dochodząca alimentów jest zwolniona z kosztów sądowych. Ponadto opiekun prawny dziecka nie musi osobiście składać pozwu do sądu o alimenty na rzecz dziecka, bo może to zrobić kierownik ośrodka pomocy społecznej (zgodnie z art. 110 ust. 5 ustawy o pomocy społecznej).