Niepełnosprawni po 50 roku życia otrzymają specjalne dotacje lub premie za powrót do pracy. Zawieszane lub zmniejszane mogą być renty tych, którzy nie będą chcieli pracować.
Niepełnosprawni, którzy ukończyli 50 lat i podejmą pracę, w początkowym okresie jej wykonywania będą mieli gwarancję, że nie utracą renty z tytułu niezdolności do pracy. Takie rozwiązanie przewiduje projekt rządowego programu Solidarność pokoleń - Działania na rzecz zwiększenia aktywności zawodowej osób 50+.
- Najczęściej niepełnosprawni nie chcą podejmować pracy, bo boją się, że utracą prawo do renty - uważa Jarosław Duda, pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych.
Projekt zakłada też, że osoby legitymujące się orzeczeniem o niezdolności do pracy, które mimo to nadal chcą pracować, będą korzystać z całego systemu świadczeń otrzymywanych w miejscu zatrudnienia (na przykład dotacji oraz premii za powrót do pracy). Z kolei ci, którzy dopiero złożą wniosek o przyznanie renty z tytułu niezdolności do pracy, otrzymają równolegle propozycje podjęcia zatrudnienia. Program przewiduje stworzenie bezpośredniego pośrednictwa pracy dla osób, które starają się o renty.
Rząd chce jednocześnie motywować do pracy tych niepełnosprawnych, którzy są bierni zawodowo. Jarosław Duda zapowiedział wcześniej na łamach GP, że rozważana jest możliwość wprowadzenia sankcji w postaci obniżenia renty nawet o połowę, jeśli osoba uporczywie uchyla się od podjęcia pracy, mimo że posiada taką możliwość. Podkreślił jednak, że realizacja takiego pomysłu musiałaby się wiązać ze zmianą ustalania wysokości rent i zasad ich przyznawania, tak aby niepełnosprawnym zdolnym do pracy opłacało się ją podejmować.
Inne proponowane w projekcie zmiany to m.in. uproszczenie zasad przyznawania pomocy publicznej pracodawcom zatrudniającym niepełnosprawnych oraz stworzenie systemu doradztwa zawodowego i usług pracy dla tych osób.
Wszystkie te działania mają spowodować wzrost zatrudnienia niepełnosprawnych. Obecnie pracuje zaledwie 17 proc. takich osób, które są w wieku produkcyjnym i tylko 15 proc. w wieku od 50 do 64 lat. Rząd chce też, aby w 2015 roku zatrudnienie niepełnosprawnych w instytucjach publicznych osiągnęło 6 proc., czyli poziom określony w ustawie z 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnieniu osób niepełnosprawnych (Dz. U. nr 123, poz. 776 z późn. zm.). Obecnie w większości jednostek wynosi on 1,5 proc. całej załogi.
O tym, że rząd powinien motywować niepełnosprawnych do podjęcia pracy, przekonani są pracodawcy. Firmy coraz częściej są zainteresowane zatrudnianiem takich osób. Brakuje natomiast ofert podjęcia pracy przez rencistów.
- Zgłaszają się do nas pracodawcy, którzy chcą zatrudnić kilkudziesięciu lub nawet kilkuset niepełnosprawnych, a my nie zawsze jesteśmy w stanie im pomóc - mówi Narcyz Janas, ekspert ds. rehabilitacji zawodowej Stowarzyszenia Organizatorów Zatrudnienia Osób Niepełnosprawnych OZON.
15 proc. niepełnosprawnych w wieku 50 - 64 lata jest zatrudnionych
Łukasz Guza