Nie każde powiązanie podmiotów – kapitałowe czy osobowe – uzasadnia obciążenie pracodawcy składkami z zawartych przez jego pracowników umów-zleceń.

Fundacja TKwadrat powstała z inicjatywy pracowników i miłośników Teatru Kwadrat im. Edwarda Dziewońskiego w Warszawie. Jej nadrzędne cele to popularyzacja wiedzy o teatrze oraz propagowanie kultury w mniejszych miejscowościach. Obydwa podmioty są powiązane osobowo – prezeska fundacji i dyrektor teatru są małżeństwem.

Jak to często bywa, problemy zaczęły się od kontroli ZUS. Przy wystawianych spektaklach wyjazdowych fundacja zatrudniała bowiem na umowach-zleceniach pracowników Teatru Kwadrat. ZUS uznał, że praca wykonywana na podstawie umowy cywilnoprawnej była w efekcie świadczona na rzecz pracodawcy (teatru), a w takiej sytuacji zleceniobiorca uznawany jest za pracownika w rozumieniu przepisów ubezpieczeniowych. Rodzi to z kolei obowiązek odprowadzania składek od wynagrodzeń z tytułu zleceń.

Z taką interpretacją przepisów nie zgodził się teatr, dlatego odwołał się do sądu.

Liczą się korzyści dla pracodawcy

Problem sprowadzał się do wykładni art. 8 ust. 2a ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 1778 ze zm.), która rozszerza pojęcie pracownika dla celów ubezpieczeń społecznych poza stosunek pracy. Mowa jest w nim o dwóch sytuacjach. Pierwsza sprowadza się do wykonywania pracy na podstawie jednej z wymienionych w tym przepisie umów przez osobę, która zawarła ją z pracodawcą. Druga polega na realizowaniu obowiązków na podstawie umowy cywilnoprawnej przez pracownika, który zawarł ją z osobą trzecią, jednakże w jej ramach wypełnia obowiązki na rzecz pracodawcy. I to ten drugi przypadek ma znaczenie dla opisywanej sprawy.

Jednak w ocenie skarżącego, wbrew twierdzeniom organu rentowego, nie każde powiązanie czy współpraca między podmiotami podpada pod art. 8 ust. 2a ustawy systemowej. Chodzi tylko o takie sytuacje, w których pracodawca jest wyłącznym beneficjentem usług świadczonych przez swojego pracownika w oparciu o umowę ze zleceniodawcą. Kluczowe w tej sprawie było zatem rozstrzygnięcie, czy teatr korzystał z wymiernych rezultatów pracy swoich pracowników wykonujących umowy zlecenia na rzecz fundacji.

Organ rentowy upatrywał tych korzyści w zawartych przez obydwa podmioty umowach o współpracę, np. o udzielenie licencji czy udostępnienie systemu sprzedaży biletów. Jednak zdaniem teatru w żadnym z tych przypadków nie ma bezpośredniego związku z realizowaniem przez ubezpieczonych obowiązków wynikających z zawartych z fundacją umów zleceń. Żeby było inaczej, montażysta dekoracji powinien ją montować na scenie Teatru Kwadrat i to w celu wystawienia sztuki, analogicznie oświetleniowiec czy akustyk. Wtedy też można byłoby mówić o pozyskiwaniu przez pracodawcę rezultatów pracy ubezpieczonych.

Ważne rozstrzygnięcie

Sąd Okręgowy w Warszawie przychylił się do zdania skarżącego. Rozstrzygnięcie jest ważne z punktu widzenia nie tylko teatrów i funkcjonujących przy nich fundacji, ale też innych podmiotów powiązanych, np. grup kapitałowych.

– Sąd, podzielając naszą argumentację, uznał, że do zastosowania art. 8 ust. 2a ustawy systemowej konieczne jest, aby pracodawca w sposób bezpośredni uzyskiwał rezultat pracy swojego pracownika zatrudnionego na podstawie umowy cywilnoprawnej przez podmiot trzeci – wyjaśnia mec. Hubert Hajduczenia z DLA Piper, pełnomocnik Teatru Kwadrat. Przy czym, jak dodaje, rezultat ten powinien być wymierny (niewystarczający jest np. niemierzalny wpływ na rozpoznawalność danej marki).

Ponadto pieniądze na wynagrodzenia pracowników z tytułu zawartych umów cywilnoprawnych powinny finalnie pochodzić też od pracodawcy, np. poprzez sfinansowanie przez niego określonej usługi zleconej podmiotowi trzeciemu. W końcu całość tej współpracy powinna mieć na celu dążenie przez pracodawcę do obniżenia kosztów zatrudnienia, czyli tak naprawdę do obejścia prawa.

– Innymi słowy, gdyby nie umowa z podmiotem trzecim, pracownicy świadczyliby swoje obowiązki w nadgodzinach, a całość wynagrodzenia o pracę podlegałaby oskładkowaniu – tłumaczy pełnomocnik.

Rozstrzygnięcie zapadło na razie w kilku połączonych sprawach dotyczących pracowników obsługi technicznej. Na rozpoznanie czeka jeszcze kilkadziesiąt podobnych przypadków.

ORZECZNICTWO

Wyrok SO w Warszawie z 20 kwietnia 2018 r., sygn. akt XIV U 2243/17.