Rozmawiamy z KATARZYNĄ PTAK z urzędu pracy w Tychach - Urzędy pracy od 1 lutego 2009 r. mają nowe instrumenty aktywizacji bezrobotnych. Są to np. centra aktywizacji bezrobotnych, wyższe stypendia szkoleniowe i przygotowanie zawodowe dorosłych.
• 1 lutego weszła w życie nowelizacja tzw. ustawy zatrudnieniowej, która dała urzędom pracy nowe narzędzia aktywizacji bezrobotnych: centra aktywizacji bezrobotnych i indywidualny plan działania. Czy będą skuteczne?
- Od 2010 roku obowiązkowe będzie wyodrębnienie CAZ we wszystkich PUP. Centra umożliwią nam skupienie większej uwagi na autentycznych potrzebach naszych klientów, a nie na działaniach związanych z rejestracją i wypłatą zasiłków.
Nowelizacja pozwala na objęcie wszystkich bezrobotnych i poszukujących pracy indywidualnym planem działań i obowiązkowe przygotowanie takich planów dla bezrobotnych mających szczególne trudności w rozpoczęciu lub ponownym podjęciu pracy. Plan taki będzie przygotowywany we współpracy bezrobotnego lub poszukującego pracy z pracownikiem urzędu. Będzie on wymagał nie tylko zwiększenia intensywności działań urzędu, ale także większej aktywności i rzeczywistego zaangażowania klientów urzędu w poszukiwanie i poprawę własnej sytuacji na rynku pracy.
• Nowelizacja przewiduje wyższe stypendia szkoleniowe dla bezrobotnych. Czy zachęcą one bezrobotnych do udziału w szkoleniach?
- Dotychczas świadczenia przysługujące bezrobotnemu z tytułu odbywania szkolenia odpowiadały 20 lub 40 proc. zasiłku dla bezrobotnych. Nowelizacja przewiduje stypendium szkoleniowe w wysokości 120 proc. zasiłku. Wyższe stypendium ma charakter w dużej mierze motywujący klientów urzędu do podnoszenia kwalifikacji. Liczę na to, że grupa chętnych do udziału w szkoleniach znacznie się zwiększy.
• Nowym instrumentem aktywizacji jest przygotowanie zawodowe dorosłych. Czy się sprawdzi?
- Dzięki temu rozwiązaniu stworzona zostanie możliwość uzyskania przez osoby bezrobotne i poszukujące pracy nowych kwalifikacji zawodowych, poświadczonych świadectwem uzyskania tytułu zawodowego, świadectwem czeladniczym lub zaświadczeniem instytucji szkoleniowej, po ukończeniu praktycznej nauki zawodu dorosłych lub przyuczenia do pracy. Można przypuszczać, że ten instrument zwiększy liczbę osób wykształconych w zawodach rzemieślniczych, których zaczynało brakować na rynku pracy.
• Jak pani ocenia dodatkowe uprawnienia dla poszukujących pracy?
- Uprawnieniem dla poszukujących pracy, na które warto zwrócić uwagę, jest możliwość finansowania tym osobom kosztów studiów podyplomowych. Z uwagi na to, iż studia te to duży wydatek, możliwość ich sfinansowania przez urząd pracy, nawet osobom pracującym (po 45. roku życia), zachęci w znacznym stopniu do podejmowania nauki w tej formie. Ponadto poszukujący pracy mogą skorzystać z finansowania kosztów przejazdu na szkolenie oraz udział w przygotowaniu zawodowym dorosłych.
• Czy firmy zyskają nowe możliwości współpracy z urzędem pracy?
- Z jednej strony, nowelizacja znacznie ograniczyła krąg pracodawców składających ofertę pracy do urzędu pracy. Będą oni bowiem mogli je składać tylko do jednego urzędu. Jeśli chodzi natomiast o pracodawców, którzy chcą uzyskać pomoc finansową z tytułu zatrudnienia bezrobotnego, na to pytanie będzie można odpowiedzieć po ukazaniu się aktów wykonawczych do ustawy.
• Czego pani zdaniem zabrakło w nowelizacji?
- Na pewno nie jest dobrze, że nadal ubezpieczenie zdrowotne bezrobotnych jest w urzędach pracy. Od wielu lat borykamy się z problemem polegającym na tym, że wiele osób rejestrujących się w urzędach nie jest tak naprawdę zainteresowanych pomocą w uzyskaniu zatrudnienia, ale tylko objęciem ubezpieczeniem zdrowotnym. Stwarza to wiele dylematów związanych z aktywizacją takich osób po wprowadzeniu w ubiegłym roku standardów usług rynku pracy.
Obecnie trudno odpowiedzieć na pytanie, czego zabrakło w nowelizacji. Czekamy na akty wykonawcze, które, mamy nadzieję, rozwieją wszelkie wątpliwości dotyczące interpretacji przepisów ustawy.