W urzędach pracy ofert poszukują głównie osoby słabiej wykwalifikowane.
Na internetowych stronach urzędów pracy widnieje niecałe 10,5 tys. ofert pracy w całym kraju. To kropla w morzu potrzeb. Oferty w poszczególnych regionach rozkładają się bardzo nierównomiernie, bo np. w województwie mazowieckim urzędy oferują ponad 1 tys. miejsc pracy, w śląskim ponad 2 tys., ale w podlaskim już tylko 178.
- Mamy znaczny wzrost bezrobotnych - mówi Marzanna Wasilewska z urzędu pracy w Białymstoku.
Wskazuje, że w grudniu 2007 r. jej urząd zarejestrował 1 tys. bezrobotnych, a w grudniu 2008 r. - ponad 3 tys.
Są to dane jednak zaniżone, bo wiekszość bezrobotnych nie podlega ewidencjonowaniu.
Mimo że kryzys i wzrost bezrobocia dotknął rozwinięte państwa europejskie, toruński urząd pracy z siedzibą we Włocławku nadal przyjmuje zapisy na prace sezonowe w Hiszpanii.
- Pośredniczymy w ofertach przy zbiorze warzyw i owoców. Chętnych nie brakuje, a ostatnio jest ich zdecydowanie więcej - przyznaje Justyna Grębicka z włocławskiego urzędu pracy.
Jej zdaniem coraz więcej osób wie, że straci zatrudnienie i na zapas starają się już o pracę za granicą. W woj. podlaskim także dużą popularnością cieszą się wyjazdy za granicę do pracy sezonowej lub stałej. Poszukiwani są wykwalifikowani robotnicy.
Oferty pracy są skierowane przede wszystkim do osób z wykształceniem zasadniczym zawodowym. W ich przypadku przekwalifikowanie i kursy dają szansę na ponowne zatrudnienie. Bezrobotni z wykształceniem wyższym i średnim przeważnie sami poszukują pracy.
Bezrobotna Małgorzata Dąbrowska z Warszawy ma wyższe wykształcenie. Twierdzi, że osoby po studiach raczej nie mają czego szukać w urzędach pracy. A planowane zwolnienia grupowe w Warszawie i na Mazowszu mają dotyczyć ok. 12,5 tys. pracowników z 56 firm. Bezrobotni najczęściej korzystają ze szkoleń z zakresu obsługi komputera, przedsiębiorczości, nauki języka angielskiego oraz kursów księgowości.
- Największą popularnością cieszą się szkolenia, w trakcie których można zdobyć certyfikat znajomości języka angielskiego i znajomości obsługi komputera - mówi Urszula Murawska ze stołecznego urzędu pracy. Po kursach pracę znajduje co trzeci zainteresowany.
Przed masowym bezrobociem stara uchronić się też Małopolska. Zarząd województwa przeznaczył tam ponad 13 mln zł z Funduszu Pracy na wsparcie działań osłonowych dla pracowników przedsiębiorstw przechodzących procesy restrukturyzacyjne, w tym programy zwolnień monitorowanych oraz wsparcie dla osób w trakcie zwolnienia.
- Postawiliśmy na szkolenia i doradztwo zawodowe, także szkolenia przekwalifikowujące i usługi doradcze w zakresie wyboru nowego zawodu oraz zdobycia nowych umiejętności - mówi Katarzyna Kopiec z Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Krakowie.
Tłumaczy, że odbędą się także szkolenia i doradztwo dla przedsiębiorców, którzy chcą zmienić profil działalności.