Brak wolnych łóżek nie będzie mógł być powodem do odsyłania pacjentów bez udzielenia pomocy - oświadczyła w piątek minister zdrowia Ewa Kopacz po spotkaniu z przedstawicielami podmiotów założycielskich warszawskich szpitali.

Dyrektor Mazowieckiego Centrum Zdrowia Publicznego Katarzyna Paczek informowała w czwartek PAP, że w stołecznych szpitalach jest problem z wolnymi łóżkami, ale chorzy otrzymują niezbędną pomoc, chociaż muszą leżeć na tzw. dostawkach. Zdarza się także, iż są kierowani do innych lecznic.

Z kolei mazowiecki oddział Narodowego Funduszu Zdrowia ujawnił przed tygodniem, że niektóre z warszawskich szpitali nie informują pogotowia ratunkowego o wolnych miejscach na oddziałach, do których mogliby trafić chorzy.

W piątkowym spotkaniu z minister zdrowia uczestniczyli m.in. wiceprezydent Warszawy Jarosław Kochaniak, dyrektor Centralnego Szpitala Klinicznego przy ul. Banacha i dyrektor stołecznego biura polityki zdrowotnej.

Na 10 lutego resort zdrowia zapowiedział kolejne spotkanie w sprawie warszawskiego systemu szpitalnictwa

"Doszliśmy do porozumienia, które zakłada m.in. wzmożenie i usprawnienie działalności koordynatora do spraw opieki zdrowotnej. Będzie on na bieżąco dostawał informacje od organów założycielskich i szpitali. Szpitale będą zobowiązane przekazywać informacje o wolnych miejscach dwa razy dziennie - między ósmą a dziewiątą i między szesnastą a osiemnastą" - powiedział PAP rzecznik resortu zdrowia, Jakub Gołąb.

"Organy założycielskie nałożą na szpitale obowiązek przyjęcia i zaopatrzenia każdego pacjenta i dopiero potem ewentualnie skierowania go do innej placówki, gdzie są wolne miejsca. Chory nie może jeździć od szpitala do szpitala, tylko musi mieć udzieloną pierwszą pomoc. Będą nakładane kary na te szpitale, które nie przyjmują pacjentów, a mają miejsca" - dodał rzecznik.

Na 10 lutego resort zdrowia zapowiedział kolejne spotkanie w sprawie warszawskiego systemu szpitalnictwa.